Reklama

Reklama

Denis Urubko nie zamierza przepraszać swoich kolegów za próbę samotnego wejścia na K2! Słynny himalaista podjął wczoraj decyzję o opuszczeniu polskiej zimowej wyprawy, kierowanej przez Krzysztofa Wielickiego. Po nieudanej próbie zdobycia szczytu Urubko wrócił do bazy i poinformował swoich kolegów, że opuszcza zespół. Wielicki nie ukrywał, że cieszy się z decyzji jaką podjął jego kolega.

Tak chciałem, żeby było. Żeby Denis podtrzymał swoją decyzję filozofii zimowej i sam zdecydował, że schodzi. To pozwoli uniknąć konfliktów, nieporozumień- mówił w rozmowie z TVN24.

A jak całą sytuację komentuje sam Denis Urubko? Czy żałuje pozostawienia swoich kolegów i próbę samotnego wejścia na K2? Nic z tych rzeczy!

Denis Urubko ma żal do kolegów z wyprawy?

Denis Urubko podjął dość zaskakującą decyzję o zakończeniu dalszej wyprawy na K2, a swoje powody zdradził w rozmowie z TVN24. Himalaista nie ukrywa, że nie podobały mu się decyzje, jakie zapadały w zespole i nie zamierza przepraszać za próbę samotnego wejścia na szczyt.

Myślę, że nie muszę mówić przepraszam. Oni też nie są aniołami. Na tej ekspedycji wszyscy mnie ignorowali. Widziałem, jak decyzje zapadały beze mnie. Wielicki pozwolił mi wejść do obozu trzeciego, a później kazał mi wrócić z powodów, których nie rozumiem. Ok, jesteśmy mężczyznami, himalaistami. To nie jest sytuacja, żeby mówić przepraszam. Mnie nikt nie przeprosił za ich błędy - podsumował w rozmowie z dziennikarzem TVN24.

Myślicie, że Denis Urubko podjął dobrą decyzję rezygnując z dalszej wyprawy? Powinien jednak przeprosić kolegów z zespołu?

Zobacz także: Górskie wędrówki zimą – jak się przygotować i co ze sobą zabrać na trekking w zimie?

Denis Urubko nie zamierza przepraszać kolegów z zimowej wyprawy na K2.

Urubko Blog

Himalaista nie żałuje próby samotmego wejścia na szczyt góry.

Facebook/Denis Urubko FANS

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama