Ikona naszej sceny muzycznej, nazywana Pierwszą damą piosenki polskiej Irena Santor zapisała się w pamięci publiki, wykonując takie przeboje jak „Już nie ma dzikich plaż” czy „Tych lat nie odda nikt”. W rozmowach z dziennikarzami 89-latka często podkreślała, że nadal jest w dobrej formie i nawet na „muzycznej emeryturze” może jeszcze być aktywna zawodowo. Diwa jeszcze nie tak dawno brała udział w wydarzeniach kulturalnych i pojawiała się w telewizji. W grudniu ubiegłego roku widzowie mogli obejrzeć benefis artystki w Polsacie, podczas którego wokaliści zaśpiewali jej utwory. Niestety niedawno gwiazda zaczęła mieć problemy ze zdrowiem i konieczna była operacja.

Reklama

Irena Santor po raz pierwszy pokazała się po operacji

Pod koniec lutego dowiedzieliśmy się, że Irena Santor trafiła do szpitala. Gwiazda, która zakończyła karierę po ponad 70 latach, musiała poddać się operacji w jednej z warszawskich klinik medycznych. Jak się okazało, zabieg był wcześniej zaplanowany i polegał na usunięciu złogów zalegających w obrębie nerek. Okazało się, że artystka doświadczała uciążliwych dolegliwości związanych z kamicą nerkową.

Na szczęście operacja się udała. Wokalistka z dnia na dzień czuje się coraz lepiej i wraca do sił. Jednak od tego momentu Irena Santor nie pokazywała się publicznie. Ikona polskiej sceny muzycznej zrobiła sobie przerwę od mediów. Fani zaczęli się zastanawiać, czy to decyzja na zawsze. Ostatnio została zauważona przez paparazzi podczas zakupów w jednym z warszawskich centrów handlowych.

Na zdjęciach możemy zobaczyć Irenę Santor z laską w dłoni. Gwiazda spacerowała razem ze swoją towarzyszką. Od czasu do czasu musiała zatrzymać się, by odpocząć na ławce. Wygląda na to, że wokalistka rzeczywiście nie może doczekać się wiosny i nadal ma dużo energii. Najwyraźniej artystka może mieć już dość siedzenia w domu. Na szczęście problemy zdrowotne nie odebrały jej pogody ducha.

Odzyskuję już siły. Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy i przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Zamierzam jeszcze długo cieszyć się życiem, a zbliżająca się wiosna napawa mnie radością
– powiedziała na łamach „Super Expressu” niedługo po operacji.

Życzymy Irenie Santor dużo zdrowia i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy ją na jednej z kulturalnych imprez. Przypominamy, że niedawno 91-letnia Sława Przybylska miała wypadek podczas występu na scenie. Wokalistka trafiła do szpitala z obrażeniami, a sprawę skomentował jej menedżer.

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Już dzisiaj benefis Ireny Santor. Miejsce wydarzenia nie jest przypadkowe

Reklama
Reklama
Reklama