Reklama

Dariusz z "Sanatorium Miłości" pochodzi ze Szczecina. Od 12 lat mieszka i pracuje w Norwegii, jako kierowca autobusów. Lubi swoją pracę, ponieważ ma ciągły kontakt z ludźmi. Po ponad 24 latach małżeństwo mężczyzny się skończyło. Swoją szansę na nowe uczucie postanowił odnaleźć w "Sanatorium Miłości".

Reklama

Dariusz z "Sanatorium Miłości" znalazł kobietę życia

Dariusz Kosiec z "Sanatorium Miłości" nie znalazł w programie tego co szukał. Los natomiast był bardzo łaskawy i po edycji programu mężczyzna odszukał tą jedyną. Z pomocą przyszła jego znajoma z Inowrocławia. Powiedziała o nim co nieco swojej znajomej Joli. Tak właśnie doszło do pierwszej randki Dariusza i Joli. Para bardzo szybko wiedziała, że ich uczucie jest prawdziwe. 28 lipca w "Jaśminowym Gaju" pod Inowrocławiem wzięli ślub cywilny.

Dariusz nadal pracuje w Norwegii, ale często odwiedza swoją ukochaną żonę w Inowrocławiu. Aktualnie para spędza wspólne chwile w Inowrocławiu, o czym poinformował parę dni temu na Instagramie świeżo upieczony małżonek. Pomimo tego, że nie może spędzać tyle czasu, ile by chciał ze swoją ukochaną, są tego również duże plusy. Mianowicie chodzi o wysokość emerytury, jaką może dostać mężczyzna.

Tyle wyniesie emerytura Dariusza z "Sanatorium Miłości"

Polscy artyści narzekają na wysokość swoich emerytur, ponieważ często są one bardzo niskie. Rekordzistą okazał się wokalista Marek Piekarczyk, który wyliczył swoją emeryturę miesięczną na kwotę 7,77 zł. Powód to niepłacenie składek przez artystę. Osoby z branży show-biznesu coraz częściej decydują się na taki krok. Wolą sami odkładać oszczędności, aby móc w przyszłości wieść godne życie.

Na swoją emeryturę nie może narzekać Dariusz, gdyż norweska emerytura będzie zdecydowanie wyższa niż przeciętna emerytura polskich artystów.

W Norwegii przysługuje mi wcześniejsza emerytura już w wieku 62 lat z racji wykonywanego zawodu, jakim jest kierowca autobusów. Nie ukrywam, że wolałbym pracować do 65 roku życia, ponieważ wtedy otrzymam wyższą emeryturę - powiedział w rozmowie z Faktem Dariusz.

Dziennikarze wyliczyli, że emerytura mężczyzny będzie wynosiła ok. 157 171 norweskich koron, czyli ok. 63 822 zł brutto rocznie. Mężczyzna według wyliczeń miesięcznie dostawałby ponad 5300 zł brutto. To 682 razy więcej niż Młynarczyk.

Reklama

Źródło: Instagram, Głoswielkopolski

Reklama
Reklama
Reklama