Danuta Holecka obecnie przeżywa bardzo trudne chwile, ponieważ na początku lipca zmarł jeden z jej synów. Julian miał dopiero 31-lat i przed sobą świetlaną przyszłość. Dziennikarka zaledwie kilka dni po pogrzebie wróciła do swoich obowiązków, mimo iż w pracy miała wpisany urlop w grafiku do końca lipca. Dlaczego się na to zdecydowała?

Reklama

Danuta Holecka wróciła do pracy po śmierci syna. Powód ściska za serce

Julian Dunin-Holecki zmarł 9 lipca bieżącego roku, jednak informacja o jego śmierci obiegła media dopiero w dniu jego pogrzebu czyli 15 lipca. Mężczyzna był ortopedą, bardzo cenionym przez pacjentów, dlatego jego niespodziewana śmierć wywołała spore poruszenie. Z oczywistych powodów Danuta Holecka, po śmierci syna zniknęła z telewizji, jednak zaledwie tydzień od pogrzebu pojawiła się na wizji. Danuta Holecka ubrana na czarno poprowadziła wieczorny serwis w TV Republika.

Danuta Holecka
JACEK DOMINSKI/REPORTER

Jeden z portali odsłonił kulisy szybkiego powrotu dziennikarki do pracy, okazuje się, że Holecka miała wpisany urlop do końca lipca i wcale nie musiała wracać na antenę. Zarówno widzowie, jak i koledzy z pracy nie kryli zaskoczenia.

Gdyby nie ta sukienka i smutne, ciemne oczy nikt by nie poznał, że coś się stało w jej życiu. Pani Danusia przyszła dużo wcześniej przed transmisją. Była przygotowana jak zawsze, doskonale orientowała się we wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnich dniach. Pełen profesjonalizm. Gdy włączyła się czerwona lampka na znak, że kamery ruszyły, zareagowała błyskawicznie i przywitała się z widzami. Nasze panie mejkapistki miały łzy w oczach, patrząc na nią
- powiedział w rozmowie ze Światem Gwiazd, jeden z pracowników TV Republika.

Okazuje się, że Danuta Holecka miała ważny powód, dlatego zdecydowała się na tak szybki powrót.

Jacek Kurski złożył kondolencje Danucie Holeckiej
Danuta Holecka, Jacek Kurski Artur BARBAROWSKI/East News

Jak donosi "Świat Gwiazd", Danuta Holecka sama podjęła decyzję o powrocie i mówiła to już na pogrzebie.

Zobacz także
W grafiku wciąż na czerwono jest zaznaczone, że do końca lipca pani redaktor Holecka przebywa na urlopie. Pan prezes Sakiewicz od razu dał jej urlop do końca miesiąca. Ona jednak chciała wrócić. Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca, która jest jej pasją i miłością, a przede wszystkim kontakt z ludźmi, ją ratuje
- powiedziała osoba z otoczenia Holeckiej.

"Świat Gwiazd" ustalił, że dziennikarka na razie nie będzie pojawiać się w jednym z programów.

Chodzi o program „Piachem w tryby”, który prowadziła z redaktorem Sakiewiczem raz w tygodniu. To luźny program o charakterze satyrycznym,rozrywkowym, z humorem i przymrużeniem oka. Tu na razie widzowie niezobaczą pani redaktor Holeckiej
- wyznał pracownik TV Republika.

Rodzinie i bliskim życzymy dużo siły w tych trudnych dla nich chwilach.

Reklama

Zobacz także: Niespodziewane wieści na pogrzebie syna Danuty Holeckiej. Chodzi o jego małżeństwo

Danuta Holecka z synami Julianem i Stefanem
TRICOLORS/East News
Reklama
Reklama
Reklama