Dla fanów kina akcji ta informacja była prawdziwym ciosem. Jedna z największych gwiazd Bruce Willis nie zagra już w kolejnym filmie! W środowym oświadczeniu rodzina aktora potwierdziła, że zmaga się on z poważnymi problemami zdrowotnymi - niedawno zdiagnozowano u niego afazję. Choć nie ujawniono na razie z jakim typem afazji zmaga się aktor i na ile poważny jest jego stan, wiadomo, że objawy schorzenia uniemożliwiają mu wykonywanie zawodu aktora.

Reklama

Bruce Willis od dawna zmagał się z objawami choroby

Niestety, z oświadczenia rodziny Bruce'a Willisa wynika, że aktora nie zobaczymy już w nowych filmach.

Jako rodzina chcieliśmy się podzielić informacją, że nasz ukochany Bruce ma problemy ze zdrowiem i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze - czytamy.

Dla żony Emmy i całej rodziny to druzgocąca diagnoza. Z szacunku dla fanów Bruce'a zdecydowali się nie ukrywać informacji o stanie zdrowia popularnego aktora.

To naprawdę trudny czas dla naszej rodziny i jesteśmy bardzo wdzięczni za waszą nieustającą miłość, współczucie i wsparcie. Przechodzimy przez to jako silna rodzina i chcieliśmy poinformować o tym jego fanów, ponieważ wiemy, jak wiele on dla Was znaczy, tak jak Wy dla niego. Bruce zawsze powtarza "Żyj pełnią życia" i razem zamierzamy to właśnie zrobić - napisali bliscy w oświadczeniu.

Tymczasem według mediów, Bruce Willis już od lat miał zmagać się z problemami zdrowotnymi na planach filmów, w których grał. Jak pisze "Daily Mail", Willis grał ze słuchawką w uchu z podpowiedziami kwestii na długo przed tym, jak jego rodzina ogłosiła, że zdiagnozowano u niego chorobę. Na dowód pokazuje zdjęcia z planu "American Siege", do którego zdjęcia kręcono dwa lata temu. W uchu Willisa rzeczywiście widać małą słuchawkę. Kłopoty miał mieć też już podczas kręcenia filmu "Glass" w 2019 roku, kiedy to obsługa planu kazała mu dogrywać pojedyncze kwestie, gdyż miał problemy z ich zapamiętaniem lub wypowiedzeniem.

Zobacz także: Oscary 2022: Will Smith spoliczkował na scenie Chrisa Rocka! Potem zalał się łzami

Zobacz także
Everett Collection/East News

Amerykański portal Page Six podaje, że pogarszający się stan aktora był tajemnicą poliszynela w Hollywood. Sam aktor miał wielokrotnie mieć problemy na planie.

Stawało się oczywiste, że ma poważne kłopoty... i nie może już dalej grać - twierdzi źródło, na które powołuje się portal.

Czym jest afazja, na którą choruje Bruce Willis?

Tymczasem afazja wcale nie jest tak rzadkim schorzeniem. W samych Stanach Zjednoczonych cierpi na nią około miliona ludzi. I co roku diagnozuje się kolejnych 180 tys. przypadków. U ponad jednej trzeciej chorych powoduje ona również poważną depresję.

Wyobraź sobie, że zostałeś zrzucony do kraju, gdzie nie znasz języka - niczego nie rozumiesz, nie możesz czytać, pisać, ani mówić. To wpływa na wszystkie twoje interakcje. Konsekwencje życia z zaburzeniami językowymi mogą zmienić czyjeś zachowanie i światopogląd - tłumaczy obrazowo w "Daily Mail" Darlene Williamson, prezes Narodowego Stowarzyszenia Afazji.

W tym samym brytyjskim dzienniku dr Brenda Rapp z Uniwersytetu Johna Hopkinsa mówi, że afazja to często skutek wylewu, ale może wystąpić również z powodu innych urazów mózgu. Może wpływać na mowę, zdolność pisania, a nawet rozumienia innych.

Istnieją różne typy afazji. Może to być umiejętność tłumaczenia myśli na właściwe słowa, zdolność fizycznego wypowiadania słów, a także umiejętność interpretowania i rozumienia mowy innych osób. Jak podaje specjalistka, mimo tego, chory jest nadal taką samą.

Myśli, przekonania i uczucia wobec swoich bliskich pozostają, nawet jeśli radzenie sobie z tym stanem może być frustrujące i alienujące zarówno dla pacjenta z afazją, jak i dla jego otoczenia - mówi dr Rapp.

Reklama

Rodzina Willisa nie ujawniła na razie, z jakim typem afazji zmaga się aktor.

Rex Features/East News
Reklama
Reklama
Reklama