Coraz bliżej końca sprawy Weroniki Rosati i Roberta Śmigielskiego? „Było zaplanowane przedstawienie zarzutów”
Prokuratura w Warszawie wezwała Roberta Śmigielskiego. Dlaczego się nie zjawił?
Wojna między Weroniką Rosati i Robertem Śmigielskim trwa. Według najnowszych informacji, Robert Śmigielski, były partner i ojciec Elizabeth, miał stawić się w prokuraturze. Jednak nie doszło do przesłuchania znanego warszawskiego ortopedy. Dlaczego?
- Mogę potwierdzić, że sprawa dotyczy zawiadomienia złożonego przez panią Weronikę Rosati i na dzisiaj zaplanowane było przedstawienie zarzutów” - mówi w rozmowie z „Faktem”, prokurator Mirosława Chyr
Dlaczego były Rosati nie stawił się w urzędzie? Według informacji „Party”, Robert nie odebrał wezwania do prokuratury, zostanie więc wyznaczona kolejna data.
Szokujący wywiad gwiazdy
Wezwanie do prokuratury zbiegło się z kolejnym głośnym wywiadem, którego Weronika udzieliła „Wysokim Obcasom”. Gwiazda opowiedziała, jak wyglądało jej życie w związku z Robertem Śmigielskim oraz ile straciła, ogłaszając w mediach, że jest ofiarą przemocy.
- Pierwszy raz zostałam uderzona w 2016 roku przed Balem TVN-u. Dostałam w twarz tak mocno, że upadłam na ziemię - to tylko fragment szokującego wywiadu Weroniki.
Prokuratura przygotowuje kolejne wezwanie dla Śmigielskiego. Ma to nastąpić jeszcze w tym roku. Więcej - w nowym "Party".
Weronika Rosati jest teraz w Los Angeles