Damian Kordas wygrał "Taniec z gwiazdami"! Poznajcie go bliżej! Czy ma dziewczynę? O czym marzy? Na co choruje?
Damian Kordas wygrał "Taniec z gwiazdami"! Poznajcie go bliżej! Czy ma dziewczynę? O czym marzy? Na co choruje?
Wygrał „MasterChefa” i „Agenta”. Teraz Damian Kordas wygrał show „Taniec z gwiazdami”! Jak wykorzysta swoją popularność?
Czego nie dotknie, zamienia w złoto – tak o talentach Damiana Kordasa (26) mówią znajomi z show-biznesu. I nic dziwnego, bo jego dotychczasowa kariera jest pasmem sukcesów! W 2015 roku Kordas wygrał show TVN i został najmłodszym „MasterChefem” w Europie, a kilka miesięcy temu również szczęśliwym zwycięzcą „Agenta”. Do piątku Damiana mogliśmy oglądać w Polsacie, w nowej edycji show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, gdzie wspólnie z Janją Lesar zdobył Kryształową Kulę.
– Nie spodziewałem się, że treningi będą tak wyczerpujące psychicznie i fizycznie. Już na początku złapaliśmy z Janją totalny flow i to porozumienie bardzo nam pomaga na parkiecie. Jestem ambitny i… bardzo niecierpliwy! Kiedy coś mi nie wychodzi, zamykam się i jestem cicho, a Janja wie, że jest źle. Jednak mam do niej całkowite zaufanie i robię to, co mi każe – mówił „Party” Damian.
Efekty tej współpracy widać też na parkiecie, bo para ostatecznie wygrała! Damian ma już plan, jak wykorzystać zdobytą takim sposobem sławę…
1 z 3
Słodka misja
Kalendarz Damiana pęka w szwach. Do niedawna większość czasu spędzał na treningach do „Tańca z gwiazdami”, a dodatkowo od października musiał pogodzić je ze studiami.
– Od zawsze kochałem zwierzęta i marzyłem, żeby z nimi pracować, ale moją pasją było też gotowanie. Wybrałem weterynarię, bo wydawała mi się bardziej przyszłościowym zawodem. Na drugim roku studiów wygrałem jednak „MasterChefa” i moje plany się zmieniły. Gdy coś zaczynam, robię to do końca, dlatego w przyszłym semestrze chcę obronić dyplom, a potem dopiero realizować kolejne marzenia kulinarne – zdradza Damian.
Na zdjęciu z Violą Kołakowską, z którą zakolegował się na planie "Agenta".
2 z 3
Jego przygoda z gotowaniem zaczęła się w podstawówce. Wówczas państwo Kordasowie dużo pracowali, a mama Damiana, Renata, dodatkowo studiowała.
– Kiedy tata wyjechał na misję, razem z siostrą sporo czasu spędzaliśmy u babci. Uwielbiałem patrzeć, jak nam gotuje. Gdy miałem 12 lat, stwierdziłem że też chcę się tego nauczyć – opowiada Kordas.
Pierwszym samodzielnym daniem, jakie zaserwował bliskim, były placki ziemniaczane, które… nie wyszły. Ale porażka wcale go nie zniechęciła!
– Zauważyłem, że wspólnym gotowaniem sprawiam przyjemność bliskim. Do tej pory uwielbiam działać w kuchni razem z mamą i babcią. Moją specjalnością są desery i tort Pavlowej, z kremem na bazie białej czekolady i mascarpone, z dodatkiem kwaśnych owoców – zdradza Kordas.
To, że Damian specjalizuje się w słodkich wypiekach, może nieco dziwić, bo od dziecka zmaga się z cukrzycą typu 1 (insulinozależną).
– Jestem przykładem, że ta choroba to nie wyrok! Można z nią żyć i nawet ją polubić. Dzięki niej podjąłem się misji: swoją popularność chciałbym wykorzystać do krzewienia wiedzy na temat tej choroby. Jestem gościem na obozach dla diabetyków, spotykam się z dziećmi, które też zmagają się z cukrzycą, i jestem otwarty na kolejne działania – mówi Kordas.
3 z 3
Śladami Julii Child
Swoich marzeń Damian nie zamierza odkładać na później. Po zakończeniu „Tańca z gwiazdami” i studiów chce podjąć naukę w elitarnej szkole kulinarnej Le Cordon Bleu i skończyć trzy etapy kształcenia, kolejno: w Paryżu, Meksyku i Tokio.
– Moim największym marzeniem wciąż jest otwarcie własnej restauracji, ale mam pełną świadomość, ile jeszcze muszę się nauczyć – przyznaje.
A co z miłością?
– Na razie o tym nie myślę (śmiech). Ale jeśli miałbym budować fajny związek, to raczej z dziewczyną spoza show-biznesu – dodaje Damian.
content:0_119705,0_122130:CMNews