Reklama

Maria Czubaszek słynie z bezpośrednich i często kontrowersyjnych opinii. Po tym jak wyznała, że dokonała aborcji i chętnie zgodziłaby się na eutanazję, w mediach zawrzało. Teraz dziennikarka opowiedziała o wszystkim na łamach magazynu "Party". W rozmowie nie zabrakło także nawiązania do Marty Grycan i jej córek.

Reklama

Zobacz: "Dwa razy usunęłam ciążę, jak cudownie, że to zrobiłam!"

Zapytana o to, co w show-biznesie jest największych zaskoczeniem dla niej, odpowiedziała:

- Największym, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, show będzie moim zdaniem big brother z paniami Grycankami. Zgodziły się, żeby telewizja podglądała je w domu. One naprawdę są wielkie! Mimo, że pani Marta ostatnio podobno schudła. Co jej córkom, zwłaszcza Weronice, też się by przydało.

Czubaszek twierdzi, że kobieta powinna mieć kształty bardziej zbliżone do Anji Rubik niż Marty Grycan.

- Co za dużo to niezdrowo. Nie trzymałabym się kurczowo myśli, że nadwaga jest sexy.

Reklama

Zgadzacie się z opinią Marii Czubaszek? Czy rzeczywiście Grycanki "nie są sexy"?

Reklama
Reklama
Reklama