Reklama

Jeszcze kilka lat temu Czesław Mozil był niszowym artystą, który wprawdzie sprzedawał płyty w imponujących nakładach, ale jego twarz raczej nie pojawiała się w mediach. Wszystko zmieniło się za sprawą udziału w "X-Factor", gdzie Czesław niezmiennie od 3 lat jest jurorem. Poza programem słynie z bezkompromisowych wypowiedzi. Przypomnijmy: "Chciałbym wyr****ć Martę Wierzbicką"

Reklama

Okazuje się, że Mozil na tyle pokochał pracę w telewizji, że ma apetyt na więcej. Jego udział w popularnym show wywołał przed laty wiele kontrowersji w środowisku fanów, ale wiele wskazuje na to, że wszystko jeszcze przed nimi. Czesław wyznał w najnowszym wywiadzie, że chciałby zostać aktorem i zagrać w serialu, nawet małą rolę. Przy okazji dodaje, że jego zdaniem TVN nie ma pomysłu na swoje gwiazdy. Gdyby tak było, miałby już rolę w którymś z flagowych seriali stacji.

Dzisiaj jestem nieodkrytym talentem. Byłem gwiazdą jasełek od szóstego roku życia. Grałem wszystko, diabła, Heroda, syna Heroda i Józefa. Bardzo chciałbym zagrać w „Lekarzach” albo „Na Wspólnej”. Dajcie mi jakąś małą rolę, mogę być wujkiem z Kanady z dziwnym akcentem, ale mój talent aktorski to jest tylko początek. Według mnie telewizja TVN nie ma pomysłu na swoje gwiazdy, a ja powinienem mieć swój własny serial i będę go miał, przysięgam! - zapowiada w rozmowie z www.lifestyle.newseria.pl

Swoje zapędy aktorskie muzyk miał okazję zrealizować przy okazji filmu "Facet (nie) potrzebny od zaraz", gdzie dostał małą rolę.

Jestem takim niespełnionym aktorem, dlatego bardzo się cieszę, że pani Weronika zaprosiła mnie do projektu. Mam zaszczyt grać jednego z ekschłopaków Katarzyny Maciąg. To mała rola, ale miałem zaszczyt zagrać m.in. w scenie, w której nocuję z Katarzyną Maciąg - ekscytuje się.

Widzicie w Czesławie aktorski potencjał? TVN powinien "mieć na niego pomysł"?

Zobacz: Mozil wkurzył się podczas wywiadu. Zdemolował kawalerkę

Reklama

Mozil i inne gwiazdy na premierze filmu "Facet (nie) potrzebny od zaraz":

Reklama
Reklama
Reklama