Wulgarna Miley Cyrus na gali MTV. Koniec z Hannah Montaną! (18+)

Wczorajsza gala MTV VMA 2013 obfitowała w wiele scenicznych występów. W trakcie imprezy w Nowym Jorku wiele kontrowersji wzbudziło show Miley Cyrus. Wokalistka zaśpiewała swój najnowszy singiel "We Can't Stop". Zobacz: Miley Cyrys szaleje w nocnym klubie

Na scenie gwiazdka zaprezentowała obsceniczne show. Skąpo ubranej bohatersce serialu Disneya towarzyszył wulgarne tancerki oraz wielkie maskotki. Identyczny motyw w Sopocie zaprezentowała Honorata Skarbek (zobacz: Ostra Honey w Sopocie). Miley co chwilę łapała się za krocze oraz ocierała o inne występujące z nią osoby.

Później pojawił się Robin Thicke, który wykonał swój tegoroczny przebój "Blurried Line". Na estradzie pozostała Miley Cyrus, która wraz z wokalistą symulowała seks analny.

Co sądzicie o takim nowym, wyuzdanym wizerunku Miley Cyrus?

Zobacz: Amerykański komik parodiuje przebój lata