Córka Klaudii Halejcio latem br. skończyła dwa lata. Mała Nel przyszła na świat w czerwcu 2021 roku. Choć dziewczynka jest całym światem celebrytki, to jednak gwiazda nie zawsze może się nią opiekować, ze względu na obowiązki zawodowe. Dlatego dziewczynką na co dzień opiekuje się również babcia. Co ciekawe, influencerka płaci swojej mamie, ponieważ — jak sama podkreśla — jest to praca na pełen etat. Ostatnio aktorka udzieliła wywiadu, w którym zdradziła też, że Nel nie dostała się do żadnego z prywatnych przedszkoli. Gwiazda nie ukrywa rozżalenia tą sytuacją.

Reklama

Klaudia Halejcio szczerze o przedszkolu dla Nel

Niedawno Klaudia Halejcio opowiedziała na łamach serwisu Pomponik.pl o wychowywaniu córki. Jak się okazało, babcia będzie się zajmowała małą Nel także przez najbliższy rok, ponieważ dziewczynka nie została przyjęta do żadnego z prywatnych przedszkoli w okolicy zamieszkania. Celebrytka nie kryje zaskoczenia tym faktem. Niestety nie zwolniło się żadne z miejsce i dwulatka będzie musiała poczekać.

Klaudia Halejcio
Klaudia Halejcio Instagram @klaudiahalejcio
Próbowałam, ale nie dostałyśmy się, i to do prywatnego (przyp. red. - przedszkola). Pytałam o rekrutację na przyszły rok i wszystkie przedszkola, które są wokół nas, skończyły rekrutację
— powiedziała Klaudia Halejcio serwisowi Pomponik.

Klaudia Halejcio przyznała, że nie była przygotowana na brak miejsc. Celebrytka nie miała świadomości, że może dojść do sytuacji, w której jej córka nie dostanie się nawet do prywatnego przedszkola. Gwiazda nie sądziła, że powinna wcześniej zainteresować się zapisami.

Zobacz także: Klaudia Halejcio pozuje w skąpym bikini, odsłaniając umięśniony brzuch. Zaskoczyła wizerunkiem: "Ale cudne włosy i brzuch"

Klaudia Halejcio
Klaudia Halejcio Instagram @klaudiahalejcio
Ja nie wiedziałam, czy jestem w szoku, że nie ma tych miejsc, czy dlatego, że naprawdę na pewno wszyscy wiedzą, że to się robi wcześniej. Ja jestem zawsze lekko nieogarnięta, w takim sensie, że życie płynie inaczej, a mi się wydaje, że jak to może nie być miejsc? Byłam w szoku, więc napisałam maila, że jeśli by takie miejsce się pojawiło, to będzie nam bardzo miło i że miejsce jest fantastyczne i że czekamy na informację
— dodała Klaudia Halejcio.
Ale to jest serio dramat
- podsumowała.

W dalszej części rozmowy Klaudia Halejcio stwierdziła, że jednak nie może aż tak narzekać, ponieważ w domu pomaga jej mama. Celebrytka zwróciła uwagę na fakt, że nie wszyscy mają taki komfort. Dodała, że największe problemy mają samotne matki. Podkreśliła, że "przedszkola powinny być dla każdego dostępne".

Zobacz także

Zobacz także: Joanna Opozda pokazała, jak spędza czas z synem. Burza w komentarzach

Klaudia Halejcio
Klaudia Halejcio VIPHOTO/East News
Myślę, że opieka nad dzieckiem jest trudna. Ale nie chcę się wypowiadać, bo ja mam ogromny komfort i ja nie jestem w stanie stanąć obok matki, która nie ma tego komfortu — nie ma babci i nie może sobie pozwolić na opiekunkę
— przyznała Klaudia Halejcio.
Reklama

Wygląda na to, że Nel nadal będzie spędzała dużo czasu z babcią. Mama dwulatki prawdopodobnie będzie zajęta planowaniem swojej wielkiej uroczystości. Niedawno Klaudia Halejcio opowiedziała o przygotowaniach do ślubu.

Klaudia Halejcio
Klaudia Halejcio Instagram @klaudiahalejcio
Reklama
Reklama
Reklama