Reklama

Miłość Wojtka Szczęsnego i Mariny Łuczenko-Szczęsnej zaczęła się w 2013 roku. Wtedy para pierwszy raz pokazała się razem na festiwalu Open’er w Gdyni. Wtedy jednak chyba nikt tego związku nie traktował poważnie. Znajomym Łuczenko wydawało się, że Szczęsny do niej nie pasuje, bo ona zawsze miała słabość do muzyków .

Reklama

Wcześniej przez kilka lat była związana z Wojtkiem „Łozo” Łozowskim, potem jej serce skradł Łukasz „Mrozu” Mróz.

Szczęsny to nie jej bajka, tak wtedy wszyscy myśleliśmy i byliśmy pewni, że po wakacjach będzie po miłości – wspomina koleżanka pary.

Rok później Marina wprowadziła się do londyńskiego apartamentu Wojtka, ale ich znajomi nadal nie wierzyli, że ten związek ma przyszłość.

Zakładaliśmy się nawet, ile czasu ze sobą wytrzymają – przyznaje znajomy bramkarza.

Ale, jakby na przekór niedowiarkom, wspólne mieszkanie jeszcze bardziej ich zbliżyło.

Wojtek żartował, że Marina jest jak tornado, które potrafi przewrócić wszystko do góry nogami, ale był bardzo szczęśliwy. Ona tak naprawdę stworzyła mu fajny, ciepły dom – mówi znajomy bramkarza.

Cały tekst o historii miłości Mariny Łuczenko i Wojtka Szczęsnego w najnowszym numerze "Party"

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny

ONS/Instagram

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny

Instagram

Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama