Minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił dziś w wywiadzie radiowym o stopniowym otwieraniu gospodarki. Ale dodał też, że jego zdaniem, tegoroczne wakacje nie będą normalne i nie ma co marzyć np. o wyjazdach dzieci na kolonie i obozy.

Reklama

Turystyka to sektor gospodarki, który jako jeden z pierwszych i to od razu, bardzo mocno odczuł ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Widać to szczególnie mocno w dotkliwie doświadczanych przez pandemię Włoszech. Tradycyjnie turystyczny kraj został momentalnie odcięty od ruchu turystycznego. Co więcej, liczba zarażonych i ofiar koronawirusa jest tam ciągle na ogromnym poziomie.

Zobacz także: Kiedy planować wakacje w tym roku? Kiedy będzie można podróżować? Są opinie ekspertów

Włosi planują otwarcie plaż

Włosi jednak nie zamierzają się poddawać.

- Pojedziemy latem nad morze. Pracujemy nad tym, aby tak mogło być - mówi włoska wiceminister kultury Lorenza Bonaccorsi, cytowana przez TVN24.

W wywiadzie dla telewizji RAI włoska minister poinformowała, że opracowywane są już wytyczne dotyczące pobytu na plażach, a rząd pracuje nad uruchomieniem turystyki.

Zobacz także

Przygotowywane zasady plażowania mają dotyczyć między innymi wymogu zachowania dystansu między osobami. Jak informuje TVN 24, dodatkowo rozważana jest możliwość promowania turystyki w małych miejscowościach, a nie w zatłoczonych kurortach.

Wakacje w Polsce? Minister Szumowski studzi optymizm

Tymczasem minister Łukasz Szumowski mówił dziś rano w radiu RMF FM, że najbliższe wakacje nie będą normalne.

O wakacjach takich jakie sobie wyobrażamy, i jakie mieliśmy do tej pory, możemy zapomnieć. Nie ma żadnych danych naukowych, które by powiedziały że epidemia wygaśnie z powodu lata. Nie ma danych, by miało się tak wydarzyć. Nie podejrzewam, żeby nagle czerwiec-lipiec miały zlikwidować epidemię. Niestety, będziemy się z nią borykać przez rok - twierdzi minister.

East News
Reklama

A Wy jak myślicie, damy radę jeszcze w tym roku wyjechać na wakacje?

Reklama
Reklama
Reklama