Anna Kalczyńska pracuje teraz w „Dzień dobry TVN”, w systemie zmianowym. Trzy dni z rzędu jest dla widzów, potem ma bardzo dużo wolnego – dla swoich dzieci: 10-letniego Jasia, 8-letniej Hani i rok młodszej Krysi. Jak sobie radzi z w domu z trójką dzieci i jak pomaga im się uporać z trudnymi emocjami? I w końcu, jak planuje obchodzić urodziny dzieci w kwietniu?!

Reklama

Wywiad z Anną Kalczyńską w nowym "Fleszu"!

Anna Kalczyńska twierdzi, że najbardziej brakuje jej teraz kontaktu z najbliższymi. W wywiadzie dla "Flesza" zdradziła, jak obchodziła niedawno urodziny swojego teścia.

„Razem z dziećmi pojechaliśmy do mojego teścia, który obchodził urodziny. Dziadek Andrzej wyszedł na balkon, a my na dole śpiewaliśmy mu „Sto lat”. To był bardzo wzruszający moment. Nigdy przez myśl mi nie przeszło, że w ten sposób można obchodzić urodziny, nie mogliśmy dziadka nawet przytulić”, opowiada Anna.

W wywiadzie Kalczyńska zdradziła też, że zbliżają się urodziny dwójki jej dzieci. Córka Krysia i synek Jaś obchodzą urodziny w kwietniu, w dodatku tego samego dnia, chociaż nie są bliźniakami, dzielą ich trzy lata. Ponieważ żadne z nich nie może zaprosić przyjaciół do domu, Anna postanowiła zorganizować im spotkanie online i wirtualnie moderowanie różnych zabaw. Do tego będzie tort i baloniki.

„Myślę, że dzieci ten dzień zapamiętają na całe życie. Zachęcam je, by w tym trudnym czasie pisały pamiętniki. Ja wróciłam do tego zwyczaju”, opowiada.

Zdradziła też, że cieszy się, że ma dużą rodzinę, ponieważ dzięki temu nikt się teraz nie nudzi. A jak dziennikarka pomaga dzieciom zrozumieć nową rzeczywistość?

„Dużo z nimi rozmawiamy na temat tego, co dzieje się na świecie. Wspólnie oglądamy „Fakty”, niczego przed dziećmi nie ukrywamy. One nie boją się, ale buntują. I uważam, że ten bunt jest teraz naturalny”, mówi.

Więcej na ten temat w wywiadzie w magazynie „Flesz”.

Zobacz także
EastNews
Reklama

Anne oglądamy regularnie w "Dzień Dobry TVN".

East News
Reklama
Reklama
Reklama