Reklama

Media obiegła głośna informacja o zatrzymaniu znanego Youtubera Buddy. Mężczyzna wraz z kilkoma innymi osobami zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Śledcze Policji.

Reklama

Dziewczyna Buddy dzień przed zatrzymaniem chłopaka dodała post

Dziewczyna Buddy, która w sieci znana jest jako "Grażynka" raczej sporadycznie dodaje fotografie ze swoim ukochanym. Pierwszy raz głośno o niej zrobiło się kiedy skomentowała wrzucenie przez swojego chłopaka 100 tys. zł. do puszki WOŚP. Na social mediach dodała wtedy zdjęcie Buddy w przebraniu dziadka i napisała:

Twój ulubiony sugar daddy.

Ostatnia loteria, którą zorganizował youtuber, miała miejsce 13 października. Oprócz luksusowych aut do wygrania był dom w Zakopanem z garażem, w którym znajduje się Porsche GT3 RS oraz comiesięczna pensja w kwocie 10 tys. zł wypłacana przez pięć lat. Po loterii przeprowadzonej z ukochaną Budda poinformował o zakończeniu działalności w internecie. Wczoraj natomiast na InstaStories "Grażynki" pojawiła się seria zdjęć, a wśród nich fotografia ze swoim chłopakiem. Aleksandra również poinformowała o zmianach w życiu związanych z końcem działalności swojego chłopaka. Zdjęcie wykonane w lustrze dziewczyna podpisała:

Koniec pewnego etapu.

Teraz po zatrzymaniu youtubera przez CBŚP słowa te mogą nabrać innego znaczenia.

Co wiemy o dziewczynie Buddy

Oprócz tego, że dziewczyna Buddy znana jest w sieci jako "Grażynka" wiadome jest to, że tak naprawdę ma na imię Aleksandra. Budda podczas jednego z wywiadów wyjawił, że Aleksandra wspiera go i zawsze może na nią liczyć.

Wiesz, my mieszkaliśmy na 6 m2 w pokoju u jej rodziców. Ona miała swój pokój, mnie do niego zaprosiła tak jakby, żeby mnie odciążyć od wynajmu za 2 500 złotych miesięcznie. Jak się rozłożyło łóżko, to się nie dało drzwi do końca otworzyć, tylko się musieliśmy, wiesz, przecisnąć
- opowiadał youtuber.

Po zdjęciach publikowanych na Instagramie przez Aleksandrę widać, że lubi podróże. Ponadto świetnie odnajduje się w świecie influencerów, gdyż obserwuje ją 623 tysiące followersów. Na jej profilu nie brakuje ładnych zdjęć podczas podróży, w drogich samochodach i eleganckich kreacjach.

Jak doszło do zatrzymania Buddy?

Budda, znany twórca treści na YouTube, zaskoczył swoich fanów niedzielnym ogłoszeniem, w którym oficjalnie poinformował o zakończeniu swojej działalności w internecie. Dotychczas kojarzony głównie z popularnymi materiałami wideo, które przyciągały miliony widzów, teraz postanowił zamknąć ten rozdział swojego życia. W emocjonalnym pożegnaniu na YouTube podziękował swoim odbiorcom za lata wsparcia i zaangażowania, jednocześnie dając jasno do zrozumienia, że to koniec jego kariery jako influencera.

Budda otwarcie wyrażał swoje niezadowolenie z obecnego stanu internetu i atmosfery, jaka tam panuje. W jednym z wcześniejszych nagrań mówił o swojej frustracji związanej z coraz bardziej agresywnym i konfliktowym środowiskiem w mediach społecznościowych.

Internet zmierza w złym kierunku, a szerząca się patologia i nieustanne konflikty sprawiają, że jako twórca i widz nie czuję się w tym miejscu dobrze
- podkreślał Budda.

Ta krytyczna ocena środowiska cyfrowego była jednym z powodów jego decyzji o odejściu. W poniedziałkowy poranek youtuber zatrzymany został przez Centralne Biuro Śledcze Policji. O sprawie jako pierwszy doniósł dziennikarz Radia Kraków, Patryk Kubiak. CBŚP potwierdziło, że Kamil L., znany jako Budda, został zatrzymany w Warszawie w związku z prowadzonymi czynnościami operacyjnymi. Zatrzymanie miało miejsce w pobliżu jednego z hoteli w stolicy, a śledztwo nadzoruje szczeciński oddział Prokuratury Krajowej.

Rzecznik CBŚP, podkom. Krzysztof Wrześniowski, przekazał w rozmowie z Onetem, że w związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby, a zynności z udziałem zatrzymanych trwają.

Reklama

Zobacz także: Budda został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. "Został ujęty wraz z kilkoma innymi osobami"

Budda z dziewczyna
Instagram@jagrazynka
Reklama
Reklama
Reklama