Chory na nowotwór Tomasz Jakubiak zabrał głos. Zwrócił się o pomoc
Tomasz Jakubiak zaapelował do swoich fanów. Na ostatnim nagraniu dodanym na Instagram przez Jurora "MasterChefa" pojawiła się prośba do fanów związana z kupnem e-booka.
Parę tygodni temu media obiegła smutna informacja o chorobie Tomasza Jakubiaka. Juror "MasterChefa"wyjawił, że choruje na rzadki nowotwór. Kucharz wyjawił, że nigdy nie spodziewał się, że życie zgotuje mu taki scenariusz".
Tomasz Jakubiak zwrócił się z prośbą do fanów
Tomasz Jakubiak w weekend dodał nowy post na swoich social mediach. Nie jest to zwykłe zdjęcie, czy nagranie - tu chodzi o coś więcej, a mianowicie o zdrowie jurora "MasterChefa".
Pisząc Ugotuj mi, Tato' nie myślałem, że życie zgotuje mi taki scenariusz. Wtedy nie byłem jeszcze tatą – a to najważniejsza rola, jaką dostałem. Dziś wiem, że ta książka nie tylko łączy rodziny przy stole i we wspólnym spędzaniu czasu, ale też... pomaga mi i mojej rodzinie w walce o zdrowie. Nigdy bym nie pomyślał, że dochód z jej sprzedaży przeznaczymy na coś tak poważnego jak moje leczenie.Link do ebooka znajdziecie w moim bio.
Jakubiak wyjawił, że pisząc książkę "Ugotuj mi Tato" nie sądził, że odegra aż tak ważną rolę w jego życiu. Tomasz podkreślił, że choroba nowotworowa to jest "totalna studia" bez dna. Dodał, że nie robił jeszcze oficjalnych zbiórek, bo dokładnie nie wie, ile będzie kosztowało leczenie. Jednak wraz z siostrą wpadli, aby powoli zbierać pieniądze na leczenie.
Chciałbym was bardzo, ale to bardzo zachęcić do kupna e-booka 'Ugotuj mi Tato', bo dzięki temu, że kupicie tego e-booka, nie tylko wspomożecie swoje fantastyczne pomysły na przepisy, czy fantastyczne zabawy (...). Ale przede wszystkim będziecie wspierali mnie w tych trudnych sytuacjach, bo cały dochód z tej książki razem z siostrą postanowiliśmy, że przeznaczymy na nic innego, jak po prostu na moje leczenie.
Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia od fanów i deklaracji, że kupili bądź kupią e-booka.
Tomek wyglądasz dużo.lepiej. Powrócił ten Twój charakterystyczny uśmiech na twarzy. E-book oczywiście już mam. Zdrówka.
Kupione kolego... Życzę Ci jak najlepszego zdrowia!!!
Kupię kilkanaście egzemplarzy od razu z myślą o prezentach dla najbliższych
Fani wzięli słowa Jakubiaka do serca i ruszyli z kupnem e-booków. Sam autor dzieła był niezmiernie wzruszony, gdyż ludzie tak chętnie kupowali e-booka, że aż padł serwer.
Słuchajcie, bardzo przepraszam, mamy chwilowe zawieszenie serwera. Mam nadzieję, że zaraz to zostanie naprawione. Tyle osób nagle chce kupić książkę, że po prostu wywaliło nam serwery do góry nogami. Już informatycy nad tym pracują. Proszę o cierpliwość i wejście za parę chwil. Dziękuję bardzo
Tomasz Jakubiak poinformował o chorobie
Parę tygodni temu Tomasz Jakubiak w rozmowie z Dorotą Wellman podczas śniadaniówki "Dzień Dobry TVN" wyjawił, że choruje na niezwykle rzadki ciężki nowotwór. Przez długi czas o tym nie mówił, bo jak stwierdził, było mu zwyczajnie wstyd.
Czułem, że oszukuję. Nie mówiłem o tym ze względu na rodzinę. Nie mówiłem o tym, bo było mi wstyd, jak dziecku się przyznać do tego, że jestem chory. Ale stwierdziłem, że nie, muszę o tym powiedzieć
Wielu fanów, zanim Jakubiak poinformował o swojej chorobie, zmianę w wyglądzie traktowało jako metamorfozę. Jednak utrata wagi była skutkiem zupełnie czegoś innego.
Kiedy się pokazałem, że faktycznie schudłem te ponad 20 kg, posypały się tysiące komentarzy, co się stało, o co chodzi i dlaczego ja tak wyglądam. Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie
Tomasz diagnozę usłyszał od znajomego lekarza, który powiedział mu:
Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. (...) Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy, jakieś dwa kręgi w kręgosłupie i że jest ciężka sytuacja.
Muszę z powrotem się wzmocnić, nabrać białek. Jak nabiorę trochę tej masy, to czeka mnie kolejna operacja.
Życzymy dużo zdrowia i siły do walki!
Zobacz także: Gwiazda Polsatu ma złośliwego raka. "Boję się, czasami bardziej, czasami mniej"