Chodakowska tłumaczy się z okładki: Parę pstryczków w nos
Dlaczego gwiazda zdecydowała się na sesję i wywiad w "Vivie!"?
Chociaż dopiero wczoraj do kiosków trafił nowy numer "Vivy!" z Ewą Chodakowską i jej narzeczonym Lefterisem Kavoukisem na okładce, zdążył już sporo namieszać. Gwiazda fitenssu na swoim Facebooku zamieściła długi wpis, w którym przytacza fragmenty wiadomości jakie dostała od fanek, tych wiernych i nowych. Większość to słowa uznania i zachwytów, ale nie zabrakło też kilku wpisów krytykujących.
- Parę pstryczków w nos.. "sprzedałaś się" .. "myslałam, że jesteś jedną z nas" .. "miałaś nas motywować, a nie być celebrytką" .. Znana z bycia znaną?? Wyginająca się na ściankach? Wykreowana przez media?? Jaka ze mnie celebrytka?? Przecież to tylko okładka.. środek przekazu.. Potrzeba dotarcia tam, gdzie nie dociera facebook!!! Tarłam oczy ze zdumienia, jak oszalała.. - zaczęła wpis Ewa.
Na szczęście, większość fanek Ewy zdaje sobie sprawę, że sesja w "Vivie!" to nie tylko opowiedzenie o wielkiej miłości (zobacz), spełnieniu marzeń, trudach dążenia do celu i byciu inspiracją, ale jest przede wszystkim propagowaniem idei zdrowego trybu życia wśród starszego grona kobiet.
- Dostałam propozycje.. "Ewka, a co z kobietami 50+..co z tymi, które nie miały szansy Cię zobaczyć.. poczytać.. usłyszeć??" Pomyslałam.. może dzięki takiej publikacji, uda mi się przekonac do walki o siebie kilka nowych osób?? .. .. może już czas, wyjśc naprzeciw tym kobietom, które sa na bakier z rozwiązaniami XXI wieku??
Dalej Chodakowska przekonuje, że wiele osób, które skrytykowało jej obecność na łamach "Vivy!" zmieniło zdanie po przeczytaniu wywiadu.
- Dzisiaj Viva pojawiła się w kioskach.. dawno nie dostałam tylu ciepłych wiadomości.. sama nie wiem, czy uda mi się na nie odpowiedzieć.. Mnóstwo pięknych słów od osób, które utwierdziły się w przekonaniu, co do moich intencji i mnóstwo wiadomości od Świeżynek, które nie miały okazji wpaść na mnie wcześniej.. Co więcej .. Wiadomości od tych osób, które jeszcze wczoraj, zanim przeczytały ze mną wywiad, oceniły mnie pochopnie :)
Wygląda na to, że w show-biznesie w końcu pojawił się ktoś kto budzi sporo (pozytywnych) emocji. O potędze jaką stworzyła Ewa Chodakowska świadczy prawie pół miliona fanów na Facebooku i głośna okładka "Vivy!", na którą trafiają tylko wybitne nazwiska. Zachęcamy do lektury nowego numeru, naprawdę warto.
Przy okazji dodajmy, że Ewa ma już ambitny plan podbicia reszty świata. Zobacz: "Dotrę globalnie. Mam już plan"
Prezent jaki Ewa Chodakowska dostała od red. nacz. "Vivy!" Katarzyny Przybyszewskiej:
Tak Ewa Chodakowska inspiruje Polki: