Cezary Pazura przekazał bardzo smutne wieści. To dlatego nie dotarł na pogrzeb Rewińskiego
Cezary Pazura poinformował, że jedna z jego najbliższych osób trafiła do szpitala. Aktor obecnie skupia się na opiece. Dlatego nie mógł pożegnać niedawno zmarłego Janusza Rewińskiego.
Śmierć Janusza Rewińskiego, aktora znanego z roli Siary w filmie „Kiler” poruszyła Polskę. W ostatnim czasie gwiazdy wspominały współpracę z artystą, który miał naturalny talent komediowy. W samych superlatywach o Rewińskim mówił m.in. Cezary Pazura, który był pod ogromnym wrażeniem tego, jak jego kolega z planu filmowego umiał rozbawiać widzów. Okazało się, że Pazura nie pojawił się na pogrzebie Rewińskiego. Wszystko przez problemy osobiste.
Cezary Pazura opiekuje się ojcem w szpitalu
Na początku czerwca do mediów dotarły smutne wieści o śmierci Janusza Rewińskiego. Pogrzeb aktora był poruszającym wydarzeniem. Niektórych zdziwiło, że na ostatnim pożegnaniu nie pojawił się Cezary Pazura, który wielokrotnie występował ze starszym artystą. W rozmowie z mediami gwiazda „Kilera” ujawniła powód nieobecności.
Okazało się, że ojciec Cezarego Pazury ma poważne problemy zdrowotne. Tata aktora przebywa w szpitalu i wymaga opieki. Artysta regularnie odwiedza seniora.
Powód był tylko jeden jedyny. Ja mam tatę w bardzo ciężkim stanie. Odwiedziny w szpitalu są w określonych godzinach. Nie mogłem być na pogrzebie, bo mam swoje problem, niosę swój krzyż
Warto przypomnieć, że ojciec Cezarego Pazury był nauczycielem muzyki w Niewiadowie – miejscowości, w której wychował się aktor. Zdzisław Pazura pilnował dyscypliny w domu i była bardzo wymagający wobec syna.
Pogrzeb Janusza Rewińskiego odbył się 7 czerwca. Żałobnicy zebrali się w jednym z warszawskich kościołów na Wawrze, by po raz ostatni pożegnać aktora. W trakcie mszy odczytano list od prezydenta Andrzeja Dudy.
Zobacz także: Joanna Kurowska żegna Janusza Rewińskiego. "Zawsze szedł pod prąd"