Edyta i Cezary Pazurowie ostatnio znaleźli chwilę czasu i pojawili się na jednym z eventów. Wówczas w rozmowie z naszym reporterem wyjawili, jak spędzają dni wolne od pracy. Okazało się, że nie są w pełni zadowoleni ze swoich pomysłów i w najbliższym czasie pragną odmienić przyzwyczajenia.

Reklama

Cezary Pazura o wolnym czasie

Bez wątpienia Pazurowie od lat tworzą udaną parę zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Mają dużo pracy i - jak przyznali w rozmowie z reporterem Party.pl - niekiedy problem z wygospodarowaniem dla siebie przestrzeni. Swoje wolne chwile dostosowują do dzieci.

- My mamy trójkę dzieci - trzeba wziąć na to poprawkę - więc dni są podporządkowane rytmowi dzieciaków. Ale ostatnio najstarsza córka, Amelia, wymyśliła, że będziemy co tydzień odwiedzać inną restaurację, żeby je poznać. Bo ja naprawdę nie znam większości restauracji - zdradził Cezary Pazura.

Aktor powiedział, że ostatnio zaczął żałować tego, że nie zna warszawskich lokali, kiedy Robert Makłowicz zdradził mu, że Warszawa (zaraz po Londynie) ma najlepszą ofertę restauracyjną w Europie. Wówczas stwierdził, że choć ma swoją ulubioną restaurację i palarnię cygar, to musi zacząć odwiedzać inne miejsca. Cezary Pazura stwierdził: "Trzeba się otwierać na nowe rzeczy. Raz wyjdzie, raz nie".

- Obiecaliśmy sobie, że zaczniemy wychodzić poznawać Warszawę. My mamy dom na Mazurach, więc jak jest tylko chwila wolnego, to po prostu wsiadamy w samochód i jedziemy na Mazury, bo tam jest nasza samotnia. Nikogo tam nie ma. Przez to trochę cierpi Warszawa, bo nie mamy czasu na to, żeby ją poznawać. Ale faktycznie obiecaliśmy sobie, że zaczniemy to robić i nadrobimy zaległości - dodała Edyta Pazura.

Sprawdźcie, co jeszcze zdradziła para w naszym wideo!

Reklama

Zobacz także: Cezary Pazura ma wyjątkową relację z dziećmi: "Staram się dzieciaków nie zawodzić"

Zobacz także
Michal Zebrowski/East News
Reklama
Reklama
Reklama