Caroline Derpienski otwiera swoją szkołę dla modelek. Znamy cenę kursów!
Caroline Derpienski chcę otworzyć szkołę dla modelek by pomagać Polką w drodze na szczyt. Zdradziła, również ile będzie wynosić semestr.
Caroline Derpienski przyjechała ze Stanów Zjednoczonych i nieźle wstrząsnęła naszym polskim show-biznesem. Choć jej wypowiedzi budzą więcej emocji niż jej kariera, ona zdaje się tym nie przejmować. Influencerka twierdzi, że zrobiła wielką karierę za oceanem, a teraz planuje pomóc Polką w osiągnięciu takiego samego sukcesu. W rozmowie z Party.pl zdradziła, że w planach ma otworzenie szkoły dla modelek i ujawniła cenę kursu.
Caroline Derpienski chce pomagać początkującym modelką
Ostatnio w mediach echem odbiła się afera z udziałem Caroline Derpienski i Katarzyny Nosowskiej. Następnie Caroline Derpienski zszokowała wypowiedziami o partnerze Dody. Teraz okazuję się, że nie tylko afery sprowadzają ją do Polski. Celebrytka pragnie otworzyć własną szkołę modelek, by poprowadzić młode, ambitne kobiety w drodze na szczyt.
Teraz jestem w trakcie swojej własnej szkoły modelek, chce uczyć dziewczyny nie tylko jak chodzić po wybiegu, ale jak dbać o siebie bez ostrzykiwania twarzy czy pośladków - wyznała Caroline Derpienski.
Okazuję się, że pierwszy miesiąc nauki w szkole modelek u Caroline Derpienski jest bezpłatny, natomiast następny semestr będzie wynosić tysiąc złoty. Influencerka jednak nie zamierza zatrzymać tych pieniędzy dla siebie.
Jeżeli chodzi o szkołę modelek, pierwsza tura będzie kompletnie za darmo i wręcz my dokładamy od siebie na cale charytatywne. Następne edycje będą płatne tysiąc złotych od osoby, ale to już też będzie w stu procentach na cele charytatywne, więc ja nie jestem w Polsce, tak ja mi hejterzy zarzucają dla korzyści zarobkowych. Ja więcej od siebie dokładam, żeby coś zmienić, żeby coś nowego wprowadzić - dodała.
Zachęcamy do obejrzenia naszego materiału wideo powyżej, w którym Caroline Derpienski opowiedziała o planach związanych z jej nowym projektem.
Zobacz także: Caroline Derpienski o Dodzie i jej partnerze: „Doda uciekaj, uciekaj proszę”