Reklama

Teraz sama jest mamą, ale jej dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych. Andziaks przerwała milczenie i opowiedziała o nieobecności ojca, o traumie z tym związanej i o tym, dzięki czemu ostatecznie stała się silniejsza. Wobec jej wyznania trudno przejść obojętnie...

Reklama
Żałuję, uważam, że od razu powinnam była odciąć się ojca grubą kreską
- mówi Andziaks.

Przejmujące wyznanie Andziaks o wychowaniu bez ojca

Fani, którzy śledzą karierę Andziaks mogliby z pełnym przekonaniem powiedzieć, że dziś influencerka ma wszystko: ukochaną córeczkę, kochającego męża, spełnienie zawodowe i rzeszę wielbicieli w sieci i nie tylko. Jak się jednak okazuje, przeszłość Angeliki Trychonowicz nie była usłana różami.

Andziaks ma za sobą trudne doświadczenia, a piętno odznaczyło na niej dzieciństwo bez ojca. Jak przyznaje 27-latka, przez lata czekała na kontakt ze strony taty.

Całe życie czekałam, żeby on się do mnie odezwał. Sporadycznie rzeczywiście dzwonił, ale to nie był ojcowski telefon, czasem chciał po prostu autograf dla swojej znajomej, albo dawał mi do telefonu obce dziewczyny, żebym potwierdziła, że jest moim ojcem
- wyznała Andziaks dla ''Glamour''.

Kolejnym, trudnym wydarzeniem był dla Andziaks moment śmierci ojca. Teraz jednak przyznaje, że powinna była ograniczyć kontakty i nadzieje związane z relacją z tatą już wcześniej.

(...) Uważam, że od razu powinnam była odciąć się ojca grubą kreską. Gdy dowiedziałam się, że nie żyje, z jednej strony poczułam wielki żal, że już nie uda nam się naprawić tej relacji, z drugiej strony ulgę, że już nie muszę czekać. Odetchnęłam
- dodaje Angelika Trochonowicz.
Mama Andziaks dostała niesamowity prezent od córki
Instagram/Andziaks

Mimo wszystko, Angelika Trochonowicz uważa, że niełatwe przejścia ostatecznie ją wzmocniły - choć w dzieciństwie trudno było jej przyznać, że wychowuje się bez taty:

Pamiętam, że bardzo zazdrościłam koleżankom, że spędzają czas ze swoimi ojcami i czasem zmyślałam, np. że idę wieczorem z tatą do cyrku. Z perspektywy czasu uważam, że ten brak bardzo mnie zbudował, bo do tej pory jestem samowystarczalna, nie potrzebuję opieki i pomocy mężczyzny, żeby poradzić sobie w życiu
- podsumowała Andziaks w rozmowie z ''Glamour''.

Spodziewaliście się, że Andziaks ma za sobą tak trudne doświadczenia?

Reklama

Zobacz także: Akop Szostak przekazał niepokojące wieści. Znalazł się w tarapatach

Andziaks z córką
Instagram @andziaks
Reklama
Reklama
Reklama