Byli razem od przeszło 50 lat, nie żyje żona wybitnego muzyka
Grażyna Waglewska, żona Wojciecha Waglewskiego, nie żyje. Para tworzyła związek przez ponad pół wieku. Ich historia miłości rozpoczęła się na studiach, a zakończyła smutną wiadomością w nekrologu. Rodzina i przyjaciele pogrążeni są w żałobie.

20 czerwca media obiegła wstrząsająca informacja – Grażyna Waglewska, żona znanego muzyka Wojciecha Waglewskiego, nie żyje. Informacja pojawiła się w nekrologu opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej”. Z głębokim żalem pożegnali ją członkowie zespołu Voo Voo oraz przedstawiciele ART2 Music.
Tragiczna wiadomość. Nie żyje żona Wojciecha Waglewskiego
Treść nekrologu była poruszająca:
Z głębokim żalem żegnamy Grażynę Waglewską. Składamy wyrazy najgłębszego współczucia Wojciechowi Waglewskiemu i Bliskim. Niech wspomnienie o niej pozostanie jasne i ciepłe w sercach tych, którzy Ją kochali. Z wyrazami szacunku i wsparcia. Przyjaciele z Voo Voo i ART2 Music
Śmierć Grażyny Waglewskiej potwierdził także menedżer zespołu Voo Voo oraz Zbigniew Hołdys, bliski przyjaciel rodziny. Muzyk opublikował na Facebooku krótki wpis, w którym zamieścił komentarz: „Teraz już wiecie”.
Zobacz także: Księżna Kate znika z życia publicznego. „Nie wszystko idzie gładko”
Kim była Grażyna Waglewska? Życie u boku muzyka
Grażyna Waglewska była nie tylko żoną lidera zespołu Voo Voo, ale także matką znanych muzyków: Bartosza Waglewskiego, występującego jako Fisz (ur. 1978), oraz Piotra Waglewskiego, znanego jako Emade (ur. 1981). Rodzina Waglewskich przez dekady tworzyła artystyczne środowisko, które na trwałe zapisało się w historii polskiej muzyki.
Zanim jeszcze para wzięła ślub w połowie lat 70., Grażyna i Wojciech poznali się na studiach. Wojciech Waglewski studiował wówczas socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Ich wspólna droga rozpoczęła się od muzyki – wspólnie z Milo Kurtisem tworzyli zespół Ya Sou.
W ostatnich latach życia Grażyna Waglewska prowadziła galerię i butik „Białko” zlokalizowany w Galerii Ursynów w Warszawie. Miejsce to stało się jej pasją i przestrzenią do wyrażania artystycznych zainteresowań.
Muzyczna dedykacja i wspólny biznes – historia miłości Waglewskich
Małżeństwo Waglewskich trwało ponad pół wieku. Była to relacja głęboka, oparta na miłości i wspólnej pasji do sztuki. W 1990 roku Wojciech Waglewski zadedykował swojej żonie wyjątkowy album zatytułowany „Waglewski Gra-żonie”. Wydawnictwo to zostało dobrze przyjęte i doczekało się dwóch reedycji. Na płycie znalazły się m.in. utwory „To nic Złego” oraz „Mogło być”.
Album był nie tylko artystycznym projektem, ale i hołdem złożonym kobiecie, która towarzyszyła muzykowi przez dekady życia – zarówno prywatnego, jak i zawodowego.
Ich wspólna działalność artystyczna i życiowa, zwłaszcza butik „Białko”, pokazuje, jak wiele mieli sobie do zaoferowania także poza estradą.
Co dalej? Nieznane szczegóły ceremonii pogrzebowej
Mimo potwierdzenia informacji o śmierci Grażyny Waglewskiej przez zespół Voo Voo i bliskich przyjaciół rodziny, wciąż nie podano żadnych informacji dotyczących daty ani miejsca pogrzebu. Menedżer zespołu Voo Voo nie przekazał szczegółów ceremonii, co pogłębia niepokój fanów i przyjaciół zmarłej.
Brak konkretnych informacji nie pozwala jeszcze na godne pożegnanie kobiety, która przez lata była nie tylko towarzyszką życia jednego z najważniejszych polskich muzyków, ale i osobowością samą w sobie. Rodzina i bliscy pozostają pogrążeni w głębokiej żałobie.

Zobacz także: Pogrzeb Marcina Leszczyńskiego z "True Love". Poruszające słowa księdza