Była idolką lat 80. Tak zmieniła się Sandra, gwiazda hitu „Maria Magdalena”
Sandra Lauer, gwiazda lat 80. znana z hitu „Maria Magdalena”, ma dziś 62 lata i wciąż zachwyca wyglądem oraz sceniczną energią. Choć od jej największych sukcesów minęły dekady, nie przestaje koncertować i utrzymywać kontaktu z fanami. Zobacz, jak dziś wygląda ikona euro disco i co u niej słychać.

- Redakcja
Sandra Lauer w latach 80. podbiła serca milionów i stała się symbolem muzyki tanecznej. Jej piosenki rozbrzmiewały w klubach, rozgłośniach i na prywatkach – również w Polsce. Choć w późniejszych latach skupiła się na życiu prywatnym, jej legenda nie zgasła. Dziś znów zaskakuje – zobacz, jak zmieniła się przez lata.
Kim jest Sandra Lauer, legenda euro disco?
Sandra Ann Lauer urodziła się 18 maja 1962 roku w Saarbrücken i od najmłodszych lat związana była z muzyką. Światową sławę zdobyła w połowie lat 80., kiedy na listach przebojów pojawił się jej wielki hit „(I’ll Never Be) Maria Magdalena”. Piosenka ta w błyskawicznym tempie podbiła serca słuchaczy w Niemczech, Polsce i wielu krajach Europy, stając się niekwestionowanym symbolem muzyki euro disco. Sukces tego utworu otworzył jej drzwi do międzynarodowej kariery, a kolejne single, jak „In the Heat of the Night” czy „Everlasting Love”, tylko umacniały jej pozycję.
Wyróżniał ją nie tylko zmysłowy głos, ale też charakterystyczny styl sceniczny – burza blond włosów, mocny makijaż i ekspresyjna mimika sprawiły, że trudno było ją pomylić z kimkolwiek innym. Sandra szybko stała się ikoną lat 80., a jej teledyski były regularnie emitowane w telewizji muzycznej. Jej piosenki rozbrzmiewały na dyskotekach, w klubach i domach – również w Polsce, gdzie artystka zyskała status gwiazdy. Jej popularność nie ograniczała się jedynie do świata muzyki – szybko trafiła na okładki kolorowych magazynów, a jej życie prywatne wzbudzało ogromne zainteresowanie fanów. Sandra była jedną z tych postaci, które definiowały epokę – kolorową, odważną, pełną przebojów i emocji.
Co dziś robi Sandra? Ikona lat 80. wciąż zachwyca fanów
Mimo że lata największej sławy Sandra ma już za sobą, nie zniknęła z życia publicznego. W latach 90. postanowiła zwolnić tempo i skupić się na rodzinie. W 1988 roku wyszła za producenta Michaela Cretu, z którym ma dwóch synów – bliźniaków Nikitę i Sebastiana. Ich małżeństwo trwało do 2007 roku. W 2010 roku ponownie wyszła za mąż – tym razem za Olafa Mengesa, jednak i ten związek zakończył się separacją w 2014 roku.
Pomimo burzliwego życia osobistego, Sandra nie porzuciła muzyki. Choć jej ostatni album studyjny ukazał się ponad dekadę temu, artystka nadal koncertuje, głównie w Europie Wschodniej, gdzie jej utwory cieszą się niesłabnącą popularnością. Występuje z ogromną energią, a jej koncerty to nie tylko muzyka, ale także żywa lekcja nostalgii.
Co więcej, Sandra pozostaje aktywna w mediach społecznościowych – jej profil na Instagramie śledzi ponad 39 tysięcy osób. Fani mogą tam zobaczyć zdjęcia z tras koncertowych, zza kulis oraz z jej codziennego życia. Choć zmieniła się fizycznie – jak każdy z nas – zachowała swój niepowtarzalny styl. Jej fryzura, makijaż i sceniczna charyzma nadal przyciągają uwagę. To, że wciąż budzi zainteresowanie, świadczy o tym, jak silny i trwały ślad pozostawiła w popkulturze.
Zobacz także:
- Zachwyciła Korę w "Must Be The Musc" 13 lat temu. Niedługo zostanie mamą
- Śpiewa u sanah, a teraz pokazała swój talent w "Must be the music". Łzy wzruszenia!