W ostatnich tygodniach sporo mówi się o zmianach w "Pytaniu na śniadanie". Jak już wiadomo, z programu zostali zwolnieni wszyscy prezenterzy ze "starej" ekipy śniadaniówki, a na ich miejsce systematycznie pojawiają się nowe duety. Żadna ze zwolnionych par jednak nie wyjawiła, dlaczego i w jaki sposób została pozbawiona pracy w śniadaniówce TVP. Teraz głos w tej sprawie postanowiła zabrać Karolina Pajączkowska, która po pół roku od rozstania się z Telewizją Polską postanowiła ruszyć z kanałem na Youtubie.

Reklama

Karolina Pajączkowska o zwolnieniach w "Pytaniu na śniadanie"

Rewolucja w "Pytaniu na śniadanie" trwa, a zwolnienia nie ominęły nawet najbardziej lubianych przez widzów duetów jak Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski czy Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Fani śniadaniówki nie ukrywają, że tęsknią za "starą" ekipą, czemu dają wyraz w komentarzach publikowanych w mediach społecznościowych. Tymczasem Karolina Pajączkowska, która kilka miesięcy temu rozstała się z TVP postanowiła ujawnić, jak według jej wiedzy wyglądały zwolnienia gwiazd "Pytania na śniadanie".

Zobacz także: Katarzyna Dowbor komentuje powrót do TVP. „Z przerażeniem patrzę na to, jaka się wokół tego zrobiła sensacja”

Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski
Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski fot. Gałązka/AKPA

Karolina Pajączkowska w swoim programie "Pajączkowska show" w serwisie Youtube zdradziła, że zadzwoniła do swoich zwolnionych z "Pytania na śniadanie" kolegów i dowiedziała się, jak w rzeczywistości wyglądały kulisy zwolnień.

Okazało się, że informacja o tym, że nie przychodzą już do pracy, została im przekazana przez telefon, przez nową szefową tego programu. Czy powiedziano im, dlaczego muszą odejść? Nie. Czy powiedziano im, czy dalej będą pracować w TVP czy to tylko zmiana z ,,Pytania na śniadanie''? Też nie. Jedna osoba powiedziała mi wprost: ,,Słuchaj, Karolina, tak to już w mediach jest''. No, i właśnie, tak to już w mediach jest, czyli nie można oficjalnie zabrać głosu, bo zabrania tego umowa. Nie można po odejściu z pracy pracować u konkurencji, czyli przez najbliższe miesiące trzeba być po prostu bezrobotnym. Wiem to z doświadczenia. Tak to już w mediach jest...
- zdradziła Karolina Pajączkowska
Aleksander Sikora, Małgorzata Tomaszewska
Aleksander Sikora, Małgorzata Tomaszewska fot. Gałązka/AKPA

Pajączkowska nie kryła swojego rozgoryczenia całą sytuacją. Była gwiazda TVP stanowczo podkreśliła, że w jej opinii zwalnianie kogoś przez telefon jest po prostu niewłaściwe.

Zobacz także
Nie będę w tym miejscu żalić się, jaki to świat jest zły (...), ale wydaje mi się, że mam prawo powiedzieć, że traktowanie kogokolwiek w taki sposób, gdy mówi mu się, że nie musi już przychodzić do pracy przez telefon, jest po prostu niewłaściwe. Mówię to wprost, z pełną świadomością konsekwencji, jaki może nieść ten przekaz. To jest po prostu nieporozumienie. Traktowanie ludzi dorosłych w taki sposób jest nieporozumieniem. (...) To jest moje oficjalne stanowisko na ten temat
- dodała
Reklama

Co sądzicie o słowach Karoliny Pajączkowskiej? TUTAJ możecie obejrzeć jej nowy format na kanale Youtube.

Karolina Pajaczkowska
N/z: Karolina Pajaczkowska fot. Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama