Brooklyn Beckham ożenił się z córką miliardera Nicolą Peltz. David miał wiele cennych porad dla syna

Największe wydarzenie towarzyskie roku – tak brytyjska prasa określiła ślub Brooklyna (24), najstarszego syna Victorii i Davida Beckhamów, z amerykańską aktorką Nicolą Peltz (27). Zakochani powiedzieli sobie „tak” 9 kwietnia w posiadłości rodziny panny młodej w Palm Beach na Florydzie, a ceremonia odbyła się w obrządku żydowskim. W roli drużbów pana młodego wystąpili jego bracia Romeo i Cruz, a najmłodsza z rodzeństwa Harper Seven sypała przed nowożeńcami kwiaty. Na weselu państwa Peltz-Beckham (para zdecydowała się przyjąć dwa nazwiska) bawiło się ponad 300 gości, wśród nich Madonna, Elton John, Eva Longoria, siostry Serena i Venus Williams oraz Gordon Ramsay. Media szacują, że na organizację trzydniowej uroczystości rodzice pary młodej wydali ok. 4,5 mln dolarów, co czyni ją jednym z najdroższych ślubów wszech czasów. Teraz, gdy klany Peltzów i Beckhamów się połączyły, pozycja Victorii i Davida jeszcze bardziej się umocniła.

Dziewczyna marzeń. Kim jest Nicola Peltz?

Nicola i Brooklyn poznali się w 2017 roku, ale wówczas nie zwrócili na siebie uwagi. Córka miliardera wpadła w oko młodemu Beckhamowi dopiero dwa lata później. Peltz miała już na koncie pierwsze role filmowe i nieudany związek z Anwarem Hadidem, bratem Belli i Gigi. Podobno wystarczyła jedna randka, by Nicola i Brooklyn zakochali się w sobie bez pamięci. Szybko zamieszkali razem w wartej ponad 10 mln dolarów rezydencji w Beverly Hills, którą aktorka dostała w prezencie od ojca. Wybranka Brooklyna jest dziedziczką pokaźnej fortuny. Majątek jej ojca jest wyceniany na 1,6 mld dolarów (Beckhamów „zaledwie” na 494 mln dolarów). Nelson Peltz należy do najbogatszych ludzi w Ameryce, m.in. zasiada w zarządach koncernów Heinz i Procter & Gamble oraz jest właścicielem amerykańskiej sieci fast foodów Wendy’s. Peltzowie poznali się z Beckhamami w minione Boże Narodzenie, podczas którego omówili szczegóły wesela. Brooklyn i Nicola podpisali intercyzę. Zarobki młodego Beckhama, który zajmuje się amatorsko fotografią i jest modelem, będą wpływały na jego konto, a gaże Nicoli z filmów – na jej rachunek. Oboje zapewniają jednak, że pieniądze nie mają dla nich żadnego znaczenia. Liczy się tylko uczucie. Tuż po zaręczynach Nicola dziękowała ukochanemu, że uczynił z niej najszczęśliwszą dziewczynę na ziemi.

„Nie mogę się doczekać, aby spędzić resztę życia u twojego boku. Twoja miłość jest najcenniejszym darem”, napisała na Instagramie.

Brooklyn nie był jej dłużny.

„Dwa tygodnie temu poprosiłem moją bratnią duszę o rękę, a ona powiedziała, że tak. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie”, napisał. „Obiecuję, że pewnego dnia będę najlepszym mężem i najlepszym tatusiem”, dodał.

Chronić dzieci

Brooklyn wyznał w jednym z wywiadów, że chce być jak tata. I nie chodziło mu wcale o karierę sportową Davida Beckhama. Chłopak podkreślał, że nie zna bardziej troskliwego, opiekuńczego mężczyzny niż jego ojciec, a do tego tak oddanego swojej rodzinie i żonie Victorii. Brooklyn i David są podobni fizycznie, mają też słabość do tatuaży, które jak obaj podkreślają, są zapisem ważnych wydarzeń w ich życiu. W miłości również obrali podobną drogę. Pod jednym ze wspólnych zdjęć z Nicolą na Instagramie Brooklyn napisał:

„Moja dziewczyna na zawsze. Jestem w tobie zakochany do szaleństwa. Ja i ty na zawsze, kochanie”.

To wyznanie przypomina deklarację, którą David złożył Victorii tuż po zaręczynach w 1998 roku.

„Zawsze będę cię kochał. Tylko ty i ja”, powiedział wówczas.

I słowa dotrzymał. Są małżeństwem od 23 lat. Na ich liście weselnej widniały nazwiska zaledwie 29 osób, ale najważniejszym uczestnikiem przyjęcia był właśnie czteromiesięczny Brooklyn.

„Macierzyństwo stało się moim powołaniem”, wyznała Victoria.

Z czasem na świat przyszły kolejne pociechy: Romeo, Cruz i Harper Seven, a nazwisko Beckham stało się rozpoznawalne na całym świecie. Nie zawsze było idealnie. Tabloidy donosiły o licznych romansach piłkarza, a Victoria długo zmagała się z anoreksją i depresją. Mimo to trwała u boku męża.

„Bycie w małżeństwie tak długo to ciężka praca. Sprawy często się komplikują, ale najważniejsze to chronić dzieci”, tłumaczył David w programie „Sunday Project”.

I ta sztuka od lat się Beckhamom udaje.

„W życiu tylko rodzina i miłość mają sens. Jeśli naprawdę kochasz, nigdy nie zwątpisz w drugiego człowieka”, mówią.

Jeśli Brooklyn i Nicola wezmą sobie tę radę do serca, mają szansę na długie wspólne życie.

Zobacz także: Nicola Peltz zaliczyła wpadkę na ślubie z Brooklynem Beckhamem! Fani radzą: "Wytnij to ze zdjęć"