Wielkie gwiazdy muzyki, takie jak Beyonce czy Britney Spears, zawsze starają się by ich teledyski czy koncerty były widowiskami na światowym poziomie. To wymaga jednak dużej ilości pracy mnóstwa osób i nakładu wielkich pieniędzy. Czasami zdarzają się jednak im nieprzyjemne sytuacje. Taką sytuację miała ostatnio Knowles, która została oskarżona przez dwie fanki. Zostały one mocno stratowane przez innych fanów podczas jednego z koncertów. Przypomnijmy: Fani podali Beyonce do sądu. Oskarżenia są naprawdę poważne

Reklama

W podobnej sytuacji znalazła się teraz blondwłosa artystka. Do sądu podała ją nie fanka, zaś tancerka. Dopiero niedawno wyszło na jaw, że podczas kręcenia teledysku do utworu "Work Bitch", na planie doszło do poważnego wypadku. Jak donosi portal eonline.com, jedna z tancerek, Dawn Noel, została uderzona w nos przez Britney podczas wykonywania obrotu. Podobno Spears nie radziła sobie z prostą choreografią, nie mogła też utrzymać równowagi, dlatego też dostało się Dawn. Producenci klipu, jak i sama wokalistka zapewniali tancerkę, że otrzyma ona odszkodowanie, jednak do dziś sprawa nie została uregulowana. Noel postanowiła więc pozwać Britney i ekipę produkującą i żąda odszkodowania za szkody fizyczne, jak i moralne.

Tancerka da radę wygrać z księżniczką popu?

Zobacz: Spotkanie po latach: Britney i Justin na wielkiej gali magazynu

Reklama

Modowa wpadka Britney Spears:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama