Reklama

Aż ciężko uwierzyć, że Bradley Cooper ma jakiekolwiek kompleksy. Jest przystojny, ma rzeszę zakochanych w sobie fanek, a wielu mężczyzn chciałoby wyglądać tak jak on. Gwiazdor jednak nie do końca akceptował swój wygląd i to przez długie lata. Jego delikatna cera i dziewczęcy wygląd w okresie kiedy był nastolatkiem spędzały mu sen z powiek odbierając wszelką pewność siebie.

- Dlaczego brakowało mi pewności siebie? Cóż... może dlatego, że wyglądałem zupełnie inaczej niż reszta mojej rodziny. Mama była Włoszką, a ja zamiast ciemnych włosów i oczu miałem blond loki i niebieskie oczy. Byłem śliczny i kompletnie niemęski. Moi wujkowie i kuzyni pracowali w policji i straży pożarnej, a ja chodziłem na lekcje gry na wiolonczeli. Wydawało mi się, że wyglądam jak dziewczynka - tłumaczy Cooper

Czy któraś z was chociaż przez chwilę wątpiła w poziom męskości Bradleya?

chimera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama