Bill Cosby przez wiele lat był jednym z ulubionych aktorów komediowych nie tylko w Ameryce. Również w Polsce miał grono fanów, którzy z sentymentem wspominają kultowy serial "The Cosby Show". Niestety, wizerunek gwiazdora legł w gruzach, kiedy kilkadziesiąt już kobiet oskarżyło go o wykorzystanie seksualne.

Reklama

Cosby do tej pory nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów i nie chciał rozmawiać na ten temat podczas wywiadów z dziennikarzami. Ale może to się zmieni...

Zagraniczne media dotarły bowiem do akt sprawy z 2005 roku, kiedy to Andrea Constand, była pracownica Temple University, w której studiował także komik (a później był członkiem rady powierniczej szkoły), wytoczyła proces Cosby'emu. Oskarżyła go o odurzenie lekami i gwałt. Z dokumentów wynika, że aktor przyznał się wtedy przed sądem do kupowania silnych środków nasennych, które miał podawać kobietom. Sprawa zakończyła się ugodą. Bill Cosby zapłacił pokrzywdzonej kobiecie nieustaloną dotąd sumę pieniędzy.

Myślicie, że po tym jak media ujawniły sprawę sprzed 10 lat Bill Cosby zacznie w końcu się tłumaczyć publicznie?

Polski show-biznes też niestety ma swoje afery o molestowanie. Zobacz: Gwiazda Rancza oskarżyła kolegę z planu o molestowanie seksualne

Zobacz także
Reklama

Zobacz na Polki.pl: Sprawa Polańskiego

Reklama
Reklama
Reklama