Reklama

Kiedy Beata Tadla wygrała „Taniec z gwiazdami”, cała uwaga skupiła się na jej byłym partnerze. Jarosław Kret pogłaskał Beatę po plecach. Dziennikarka najpierw zignorowała ten gest, jednak potem odwzajemniła pocałunek w policzek. Kret kilka ostatnich tygodni spędził w samotnej podróży po Indiach. Podobno wiele przemyślał i dziś wysyła do Tadli SMS-y, w których deklaruje chęć powrotu.

Reklama

"Beata nie dopuszcza takiej możliwości. Zbyt dużo przez niego wycierpiała", zapewniają znajomi Tadli.

Zobacz: Jarosław Kret chce wrócić do Tadli?! "Poszedł po rozum do głowy i zaczął żałować"!

Jednak Jarek nie traci nadziei. Ostatnio na Instagramie ostro broni byłej partnerki przed hejterami, którzy piszą, że wygraną w show zawdzięcza ona swojej aferze miłosnej.

„Beata wygrała dzięki wrodzonemu wdziękowi, pasji i tytanicznej wręcz pracy”, pisze Kret.

Chyba jednak docenił Beatę zbyt późno!

Zobacz: Jarosław Kret chodzi na terapię! Co wspólnego ma z tym Beata Tadla?

Jarosław Kret chce wrócić do Beaty Tadli

ONS
Reklama

Dziennikarka jednak nie chce dać mu drugiej szansy

Reklama
Reklama
Reklama