Reklama

Beata Tadla i Jarosław Kret w jednym studio na żywo? Tak, przecież oboje pracują w jednej stacji telewizyjnej. Nagranie jednego z ostatnich programów informacyjnych prowadzonych przez Tadlę pokazuje jednak, że stosunki między nimi są co najmniej... chłodne. Choć sam Kret zapewnia, że nadal są w związku, wystarczy spojrzeć na ich miny, szczególnie minę dziennikarki.

Zobacz: Beata Tadla ma problem z kretem! Pokazała wymowne wideo! "Marnie to wygląda..."

Tadla i Kret razem na żywo

Związek związkiem, a praca pracą. I trzeba być profesjonalistą. Prowadząca "24 godziny" w NOWA TV Beata Tadla tryskała świetnym humorem podczas programu. Ale do czasu. Jej mina zmieniła się diametralnie, kiedy współprowadzący Jarosław Kulczycki zapowiadział pogodę, a konkretnie prezentującego najnowsze prognozy Jarosława Kreta.

Zobacz także
YouTube/Screen/SE.pl/NOWA TV

Pogodynek mocno starał się, żeby jego część programu wypadła dobrze. Mówił o nadchodzącej wiośnie i łące, na którą będzie można zaprosić dziewczyny. Ale... wystarczyło spojrzeć na minę Beaty Tadli, żeby przekonać się, że atmosfera w studio jest co najmniej ciężka. Dziennikarka przez cały czas usiłowała unikać wzroku Kreta, nie obracając się nawet w jego stronę. A na jej ustach próżno było szukać uśmiechu.

Zresztą zobaczcie sami to wideo:

Ta mina, o czym może świadczyć?

Zobacz też: Beata Tadla ze łzami w oczach w "Tańcu z Gwiazdami" o ślubie! Padło niewygodne pytanie!

Beata Tadla i Jarosław Kret jeszcze nie tak dawno...

Reklama

East News

Reklama
Reklama
Reklama