To już ostatnia prosta! Lada dzień Barbara Kurdej-Szatan urodzi synka. W rozmowie z "Party" gwiazda zdradziła, jak wyglądają jej ostatnie chwile przed porodem i czy zamierza zniknąć z show-biznesu. Jaki ma plan? Aktorka nie ukrywa, że wywiązała się już ze wszystkich zobowiązań zawodowych, dlatego końcówkę sierpnia i początek września mogła poświęcić na odpoczynek i spędzenie tego czasu z rodziną: mężem Rafałem Szatanem i córeczką Hanią. Tuż przed rozwiązaniem przyjaciółki Basi zrobiły jej piękną niespodziankę. Jaką?

Reklama

To miało być zwykłe spotkanie. Tymczasem okazało się, że zostałam zaproszona na... mój baby shower! – opowiada „Party” Barbara Kurdej-Szatan.

W jednej z warszawskich restauracji na przyszłą mamę czekało dużo prezentów. Choć Kurdej-Szatan wyprawkę ma już przygotowaną, gadżety od przyjaciółek na pewno jej się przydadzą.

Dostałam od przyjaciółek mnóstwo rzeczy i gadżetów potrzebnych maluszkowi, m.in. tort z pieluszek, w którym ukryte były czapeczka i śpioszki – zdradza aktorka. – Spakowana torba do szpitala czeka, kącik dla Henia również jest gotowy – dodaje w rozmowie z "Party".

Co ciekawe, w 9. miesiącu ciąży gwiazda nagrała jeszcze reklamę. Czy po porodzie planuje dłuższy urlop macierzyński?

Pierwszy miesiąc chcę spędzić w domu, z dzieckiem. W grudniu wracam na deski Teatru Variété w Krakowie, żeby zagrać spektakl „Chicago” – zapowiada Barbara.

A co z „M jak miłość”? Czy aktorka będzie mogła wrócić na plan? A może jej bohaterka na zawsze zniknie z serialu?

Jesteśmy umówieni, że wrócę, kiedy będę czuć się na siłach. Produkcja zapewni mi osobny kamper dla matki z dzieckiem i ewentualnie dla niani. Na razie jednak myślę o porodzie i o tym, żeby wszystko się udało – uspokaja Kurdej-Szatan.

My trzymamy kciuki za szybkie rozwiązanie, zdrowie przyszłej mamy i małego Henia!

Zobacz także

Więcej o planach Barbary Kurdej-Szatan przeczytasz w nowym "Party".

Czy Barbara Kurdej-Szatan zniknie z "M jak miłość"?

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama