Reklama

Anna Wendzikowska znana jest ze swoich głośnych wywiadów z zagranicznymi ikonami kina, niedawno zaczęła także gościnnie pojawiać się na antenie serialu "M jak miłość". Okazuje się, że nie są to jej jedyne pasje i zainteresowania. Gwiazda zdradziła również, że lubi i potrafi gotować.

Reklama

W najnowszym numerze „Pani domu” Wendzikowska pochwaliła się w wywiadzie swoimi kulinarnymi umiejętnościami. Do jej majstersztyków należą m.in. ogórkowa, żurek, strogonow oraz makarony:

- Najchętniej robię ogórkową. Także żurek, taki z ziemniakami. Robię też strogonowa z groszkiem i pieczarkami (to autorski przepis mamy) albo makarony z sosami śmietanowymi i serowymi. Zdarza mi się upichcić gar zupy czy ulubionego dania i podjadać je przez trzy dni. Czasem pod koniec nawet lepiej smakuje! Nie robię tego z lenistwa, tylko po prostu tak lubię.

Oglądając jednak odcinek "Ugotowanych z gwiazdami", w którym wystąpiła Anna - można nabrać sporego dystansu do jej kulinarnych przechwałek. Dziennikarka do kulinarnego pojedynku stanęła z Maciejem Zieniem, Małgorzatą Potocką oraz Stefanem Tarrazzino. Chociaż jej menu było imponujące (szpinak z musem owocowym, ekohamburgery z kotletem z ryby i batatami zamiast frytek i domowej roboty panna cotta), okazało się za trudne do wykonania. Finalny smak potraw nie przekonał zaproszonych do stołu gwiazd:

- Wszystko było słodkie, z hamburgerem się w ogóle się nie łączy. Tym bardziej z rybim – skomentowała Potocka.

Deser również nie przypadł im do gustu:

- Białe szaleństwo nie porwało mnie – powiedział Zień.

Talent kulinarny Anny legł w gruzach, kiedy okazało się, że spaliła bataty. Aktorka wpadła w gniew, wszystko wylądowało w koszu na śmieci, a goście mieli niezły ubaw. Chcieli nawet rozluźnić atmosferę, ale nic już nie było w stanie uratować sytuacji i Wendzikowska do końca programu siedziała niezadowolona z siebie. Ostatecznie gwiazda zajęła ostatnie miejsce, czym była bardzo zawiedziona:

- Czuję się trochę niedoceniona, ale mam pewne podejrzenia, kto dawał mi najmniej punktów – skomentowała.

A wystarczyło ugotować popisowy żurek czy ogórkową. Ciekawe, czy po programie na jej Facebooku znów zachowała typową dla siebie klasę? Zobacz: Wendzikowska przeklina w internecie

Reklama

Gwiazdy w programie "Ugotowani":

Reklama
Reklama
Reklama