Reklama

Odejście Anny Wendzikowskiej z "Dzień dobry TVN" to duże zaskoczenie dla widzów. Reporterka pracowała w popularnej śniadaniówce przez 15 lat. Jak dotąd o swojej decyzji mówiła niewiele i nie chciała zdradzać konkretnych powodów, choć odpowiadając na pytania fanów, zaznaczyła, że sama postanowiła o pożegnaniu z magazynem porannym. Wreszcie prezenterka otworzyła się przyznała, że przestała się czuć dobrze w stacji. Zasugerowała też, że jej koleżanka skorzystała z sytuacji i zajęła jej miejsce.

Reklama

Mimo że jej to zakomunikowałam, to jednak wybrała nie szeroko pojętą lojalność, tylko swój pomysł na karierę - stwierdziła gorzko na łamach Jastrząb Post.

Anna Wendzikowska szczerze o odejściu z "DDTVN": "Nastał taki moment, że nagle muszę z kimś walczyć, czy konkurować..."

Na początku sierpnia Anna Wendzikowska pożegnała się z "Dzień dobry TVN". Było to jedno z najbardziej tajemniczych odejść ze śniadaniówki w ostatnim czasie. W jednym z ostatnich wywiadów reporterka postanowiła ujawnić kulisy swojej decyzji. Choć gwiazda unikała mocnych słów, to czuć jednak, że atmosfera w pracy zaczęła się psuć i pojawił się żal. Reporterka odpowiedziała, czy pracodawcy próbowali ją zatrzymać.

Zobacz także: Radosław Majdan zachwyca się debiutem Małgorzaty Rozenek: "Wypadła doskonale"

EOS

W tej ostatniej fazie już nie. Wcześniej tak. Natomiast te rzeczy, które mi przeszkadzały, i na których mi zależało, się nie zmieniały. Miałam takie poczucie trochę jak w relacji, że próbujesz, próbujesz, walczysz o to, ale przychodzi taki moment, że składasz broń - przyznała.

Anna Wendzikowska nie mogła uniknąć pytania o swoją następczynię, Annę Tatarską. Prezenterka w elegancki sposób wypowiedziała się na temat umiejętności koleżanki, jednak dała też do zrozumienia, że m.in. to z jej powodu rzuciła pracę w "Dzień dobry TVN".

EOS

[...] Nic złego na temat umiejętności Ani czy też jej kompetencji i umiejętności nie mogę i nie zamierzam, bo bym skłamała, czy kierowałyby mną jakieś niefajne emocje, natomiast muszę powiedzieć szczerze, że Ania była jednym z powodów, dla których odeszłam z "Dzień Dobry TVN" - wyjaśniła.

Rozmawiając z mediami, Anna Wendzikowska stwierdziła, że miała problematyczną sytuację w życiu osobistym, co wykorzystała jej następczyni. Reporterka zarzuciła Annie Tatarskiej, że zrezygnowała z lojalności.

EOS

Mimo że była moją koleżanką i wiedziała, jaka jest sytuacja, to skorzystała z takiej nie do końca dla mnie fajnej personalnej sytuacji. Mimo że jej to zakomunikowałam, to jednak wybrała nie szeroko pojętą lojalność, tylko swój pomysł na karierę - powiedziała gorzko.

Na koniec Anna Wendzikowska podkreśliła, że nie została usunięta z "Dzień dobry TVN". Reporterka przypomniała, że sama podjęła decyzję o odejściu.

Zobacz także: Dlaczego Małgorzata Rozenek nie przeszła do Polsatu? TYLKO U NAS komentuje!

Podejrzewaliście, że Anna Wendzikowska przestała czuć się dobrze w "Dzień dobry TVN"?

TRICOLORS/East News
Pawel Wodzynski/East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama