Mucha zachwycona książką Felicjańskiej: Ilona zmartwychwstała
Anna pod wrażeniem erotycznych wyznań celebrytki
Anna Mucha na swoim blogu co jakiś czas chwali się tym, że gdy tylko ma wolną chwilę nadrabia swoje zaległości w dziedzinie literatury. Ostatnio aktorka zabrała się za thriller erotyczny Ilony Felicjańskiej "Wszystkie odcienie czerni". W przeciwieństwie do tabloidów, jak i wielu znawców literatury i dziennikarzy, gwiazda "M jak miłość" jest zachwycona książką. Przeczytaj fragment: "Biorę go do ust i błyskawicznie rośnie. Sutki sterczą jak wisienki"
Aktorka przyznała, że nie interesują ją książki napisane przez celebrytów, jednak dla debiutu literackiego zrobiła wyjątek. Mucha jednak nie żałuje podjętej decyzji, gdyż jest pod ogromnym wrażeniem pisarskiego talentu Felicjańskiej.
- Ilona napisała naprawdę niezłą książkę... Ciężko mi znieść kolejne rewelacje nt. IF, niektóre mnie nawet brzydzą..., ale z drugiej strony trzeba przyznać, że ta książka to świetne posunięcie, szansa na publiczne katharsis, a tabloidowe "pieprzenie" Ilony ma obopólne korzyści - napisała na swoim blogu gwiazda
Mucha wyznała, że nie zna osobiście celebrytki, jednak z całego serca poleca wszystkim książkę:
- Dlatego, z pełną odpowiedzialnością mogę Wam polecić "Wszystkie odcienie czerni" (...) Może będzie to dla Was książka o wyuzdanym seksie, może o zdradzie, o miłości, może przykład na to, jak można się podnieść, może dowód na to, że "życie się nie kończy" może czysta rozrywka, udany prezent, może szansa na wypieki na twarzy, a może kupując tę książkę za niecałe trzydzieści złotych pomyślicie o Ilonie i o tym, że można komuś pomóc w bardzo bezpośredni sposób. Ja w każdym razie, po przeczytaniu "Wszystkich odcieni czerni" myślę o tym wszystkim i cieszę się, że mój czas nie tylko nie został zmarnowany, ale i dobrze się bawiłam czytając.
Jak na razie książka Ilony Felicjańskiej nie jest bestsellerem. Może po tak pozytywnej recenzji już wkrótce egzemplarze "Wszystkich odcieni czerni" zaczną znikać z półek? Poprzednia forma promocji nie chwyciła. Przypomnijmy: Felicjańska w otoczeniu półnagich mężczyzn promuje książkę
Tak Anna Mucha czyta dzieciom: