Anna Mucha jest nie tylko aktorką, ale również... producentką spektakli teatralnych. W rozmowie z Party.pl gwiazda ostro opowiedziała nam o nierównościach płacowych między kobietami a facetami w polskim show-biznesie oraz jak z tym walczy właśnie jako producentka. Padły ostre słowa:

Reklama

W mojej najnowszej produkcji, jako producentka, mam realny wpływ na stawki. Moje aktorki mają dokładnie to samo wynagrodzenie, co faceci - mówi Party.pl Anna.

Zobaczcie!

Anna Mucha ostro o zarobkach!

Anna Mucha od kilku miesięcy spełnia się jako producentka! Ma na swoim koncie m.in. hitowy spektakl "Przygoda z ogrodnikiem", a od września ruszyła w trasę z przedstawieniem "O mało co...", w którym również gra jedną z głównych ról. Mucha, znana ze swojej szczerości, nie ukrywa, że jako producentka postanowiła zadbać o równe płace dla kobiet i mężczyzn, ponieważ wie, że nadal istnieją ogromne różnice:

To na co realnie mamy wpływ, co mnie wk**wia, to fakt, że cena, którą ja płacę za swoje wybory, moralna, prywatna, domowa, to jest cena, której ja mogę być bardziej lub mniej świadoma, ale to cena związana z moimi wyborami. To, co jest ku***sko nie w porządku, to nierówność płacowa, która ciągle istnieje! I niech mi młodsze koleżanki nie opowiadają pierdół, że są zadowolone ze swojego wynagrodzenia… Bardzo mnie to cieszy, że mają pieniądze na waciki, ale jeśli w tym czasie faceci zarabiają dwa razy więcej od nas, to coś jest nie tak - mówi nam Anna Mucha.

Jak gwiazda z tym walczy? Zobaczcie naszą rozmowę z aktorką!

Party.pl

Anna Mucha do swojego spektaklu, w reżyserii Jakuba Wonsa (prywatnie partnera gwiazdy) zatrudniła m.in. Basię Kurdej-Szatan oraz Filipa Bobka. Wybierzecie się?

Zobacz także
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama