Reklama

Anna Mucha w poniedziałkowym wywiadzie w programie "W roli głównej", który przeprowadzała Magda Mołek, przyznała się do molestowania seksualnego. Ze szczegółami opowiedziała o jednej takiej sytuacji. Zobacz: Mucha opowiedziała ze szczegółami o molestowaniu w dzieciństwie: Podszedł od tyłu, położył ręce i zaczął...

Reklama

Jej wypowiedź wzbudziła oczywiście ogromne zainteresowanie i niedowierzanie. Media natychmiast podchwyciły temat, zwłaszcza, że jest to coraz większy i głośniejszy problem. Aktorce taki stan rzeczy jednak nie bardzo się spodobał i natychmiast postanowiła zabrać głos w tej sprawie i skomentować swoje słowa. Na blogu napisała bardzo dosadnie, że nie czuje się ofiarą i jest jej przykro, że wycięto tylko ten fragment rozmowy:

Przyznałam się do jednej sytuacji, o której niewiele powiedziałam i o której niewiele wiadomo. Napisaliście ponad dwa tysiące obraźliwych komentarzy tylko na jednym portalu... (...) Proszę nie wycierać sobie gęby moją historią (...) Skoro wszystko tak doskonale wiecie - napiszcie poproszę, jak mają się czuć ofiary gwałtów, ofiary molestowania, którym nikt nie pomógł, jak mają się czuć ofiary pedofilii??? Sami są sobie winni? Wymyślili coś sobie? Chcą zabłysnąć w towarzystwie!?? Czy może mieli szczęście, że w ogóle byli dla kogoś atrakcyjni?! (...) Czy to samo powiesz swojej Córce jak przyjdzie do ciebie ze skargą...?

Czy to uciszy wszelkie spekulacje?

Zobacz: Korwin ujawnia kulisy dawnego wywiadu z Muchą: Na własnej skórze poznałam do czego jest zdolna


Reklama

Mucha przed studiem TVP:

Reklama
Reklama
Reklama