Anna Lewandowska w szczerym wyznaniu: "Oboje roniliśmy łzy". Nawiązała też do ich córeczki
Pomimo licznych sukcesów, w życiu Anny i Roberta nie brakowało też łez. W "Lewandowski - Nieznany" Anna Lewandowska opowiedziała o jednej z najtrudniejszych rozmów z ukochanym.
Dziś Anna i Robert Lewandowscy są na szczycie, ale w ich życiu nie zawsze było kolorowo. W dokumencie "Lewandowski - Nieznany" sportowiec mówi m.in. o śmierci ukochanego ojca, stracie dziecka, kontuzji, przez którą niemal stracił szansę na karierę, ale też bolesnym hejcie, jaki wylewał się na niego i jego najbliższych.
Anna Lewandowska o hejcie i trudnych rozmowach z Robertem w "Lewandowski - Nieznany"
Dokument "Lewandowski - Nieznany" odkrywa zupełnie nowe oblicze jednego z najsłynniejszych polskich sportowców. W filmie poza sukcesami piłkarza i scenami z jego życia w słonecznej Barcelonie, widzimy również kadry sprzed lat, przypominające jego dzieciństwo, a także początki kariery. Jak wyznała w dokumencie Anna Lewandowska, decyzja o opuszczeniu Polski była dla niej wyjątkowo trudna - para wyjechała do Dortmundu w 2010 roku, a porzucenie dotychczasowego życia dla marzeń ukochanego wiązało się z gonitwą myśli. To posunięcie jednak się opłaciło. Kariera sportowca nabrała tempa, a rok po przeprowadzce do Niemiec para zaręczyła się.
W filmie Robert Lewandowski zdradza kulisy zaręczyn z Anną, wspomina początki w Borussii Dortmund, głośny transfer do Bayernu Monachium, a także swój udział w reprezentacji Polski. To właśnie Mistrzostwa Świata w 2018 roku sprawiły, że z idola stał się znienawidzonym przez polskich kibiców piłkarzem, oskarżanym o lenistwo i niestaranność.
Zobacz także: Robert Lewandowski gorzko o śmierci ukochanego ojca: "Jeden z najcięższych dni"
Anna Lewandowska w dokumencie wspomina głośny, przegrany mecz Polski z Senegalem z 2018 roku, gdy po zejściu z murawy Robert Lewandowski podszedł do niej, by poszukać pocieszenia w ramionach ukochanej.
- Robert złapał mnie wzrokiem. Czułam się jak w filmie. On patrzył na mnie, a ja po prostu szłam. Przechodziłam pomiędzy ludźmi, a on szedł na pewniaka prosto do mnie. Już miał łzy w oczach i powiedział: "Mówiłem, znowu to samo" - wyznaje w "Lewandowski - Nieznany" Anna Lewandowska.
Zobacz także: Anna Lewandowska o filmie "Lewandowski - Nieznany": "Są fragmenty z tatą, który był bardzo ważny w jego życiu"
Annie Lewandowskiej do dziś trudno wracać myślami do tamtego okresu.
- Wtedy taki dość mocny hejt się na nas wylał. Pamiętam to jako mama. Klarusia była malutka, miała roczek. I gdzieś moje obawy związane z tym, że z jednej strony jestem... - zaczęła i szybko urwała.
Także Robert Lewandowski postanowił skomentować hejt, jaki wylał się wtedy na niego i jego bliskich.
- Wtedy przeżyliśmy wiele ciężkich chwil. Komentarze, artykuły. Dużo rozmawialiśmy z Anią na ten temat, że damy radę, że przejdziemy przez to razem. Że wrócimy i będziemy silniejsi po tym.
Anna Lewandowska podsumowała:
- Zdecydowanie we dwoje roniliśmy łzy. To była taka fajna, oczyszczająca rozmowa i pamiętam ją bardzo dobrze, bo tych rozmów z łzami Roberta jest mniej. Mało. Na całe szczęście.
Emocjonalnych momentów w dokumencie "Lewandowski - Nieznany" jest jeszcze więcej. Planujecie obejrzeć film?