Niemal od początku medialnej działalności Anny Lewandowskiej pojawiają się komentarze porównujące ją do Ewy Chodakowskiej. Między dwoma trenerkami wywiązała się nawet wirtualna rywalizacja - o kolejne fanki, kontrakty reklamowe czy w końcu nieoficjalny tytuł królowej polskiego fitnessu. Pod kątem finansów i popularności Anna zbliża się już mocno do swojej konkurentki. Przypomnijmy: Tabloid ujawnił dokładne stawki za kontrakty z Lewandowską. Te sumy robią wrażenie

Reklama

Obie panie w wywiadach czy oficjalnych wypowiedziach wypowiadają się o sobie dość powściągliwie, ale zdecydowanie odcinają się od jakichkolwiek porównań. Nie są jednak w stanie od nich uciec. Przykład? Lewandowska pochwaliła się na Instagramie prezentem od Sylwii Majdan - projektantka wysłała jej kilka swoich sukienek i nie tylko. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Majdan jest ulubioną dizajnerką... Chodakowskiej. Ewa często pokazuje się w jej kreacjach i poleca swoim fankom.

Może niedługo doczekamy się Anny i Ewy na tej samej imprezie w podobnych projektach?

Zobacz: Lewandowska zorganizowała wielki obóz treningowy. Fanka wypatrzyła już błąd

Zobacz także
Reklama

Zdjęcia z obozu treningowego Anny Lewandowskiej:

Reklama
Reklama
Reklama