Reklama

Podczas gdy większość gwiazd ubiera choinkę i przystraja domy ze swoimi pociechami, rodzina Anny Kalczyńskiej nadal nie jest w komplecie. Dziennikarka wciąż czeka na powrót synka i córeczki. Prezenterka "Dzień dobry TVN" zaczęła już odliczać dni do spotkania. Niestety od początku grudnia nie mogła nawet przytulić Jasia i Krysi. Niedawno na jej Instagramie pojawił się kolejne wzruszające zdjęcie.

Reklama

Anna Kalczyńska od dwóch tygodni może jedynie przekazywać paczki dzieciom, które trafiły do szpitala. W trakcie ostatniej wizyty miała okazję zobaczyć córeczkę, choć musiała zachować bezpieczny dystans. Z relacji dziennikarki wynika na szczęście, że powrót Jasia i Krysi to już tylko kwestia dni.

Anna Kalczyńska już czeka, by przytulić dzieci

Mało optymistycznymi wieściami Anna Kalczyńska podzieliła się na początku grudnia. Dzień przed mikołajkami dziennikarka opublikowała wpis, w którym przekazała, że jej dzieci niestety nie spędzają tego radosnego dnia w domu. Prezenterka "Dzień dobry TVN" przyznała, że tegoroczny grudzień to trudny czas dla jej rodziny i wyraziła solidarność ze wszystkimi rodzicami, którzy na koniec roku mierzą się z podobnymi problemami.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert nie planowali dziecka? Odpowiedzieli w Dzień Dobry TVN

Artur Zawadzki/REPORTER

Jak się okazało, pociechy Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala i musiały w nim zostać na blisko trzy tygodnie. Dziennikarka poinformowała, że choć Jaś i Krysia nie chorują na COVID-19, to ze względu na przepisy sanitarne, nie może ich odwiedzać. Mamie pozostało jedynie przekazywanie paczek synkowi i córeczce. W robieniu słodkich wypieków pomaga jej trzecie dziecko, Hania. Dziewczynka pilnuje, by do jej rodzeństwa trafił zapas ciasteczek.

Nasz grudniowy czas jest niełatwy w tym roku. Jaś i Krysia tęsknotę za domem odliczają numerkami wydłubywanych czekoladek - napisała prezenterka.

@annakalczynskam

W rozmowie z mediami Anna Kalczyńska uspokoiła wszystkich, podkreślając, że Jaś i Krysia znajdują się pod najlepszą opieką medyczną. Dodała też, że dzieciom nic nie zagraża. Maluchy są w trakcie "zamkniętego, intensywnego procesu rehabilitacyjnego z powodu wad postawy". Nie oznacza to jednak, że rodzeństwo nie tęskni za rodzinnym domem, zwłaszcza że zbliża się radosny czas świąt. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Boże Narodzenie spędzą już w gronie najbliższych.

Anna Kalczyńska zobaczyła się z córeczką. "Jeszcze 2 dni!"

Niedawno Anna Kalczyńska ponownie podjechała pod warszawski szpital, by przekazać paczkę dzieciom. Okazało się, że miała okazję zobaczyć córeczkę. Dziennikarka zdradziła, że dostrzegła Krysię, gdy ta opuszczała stołówkę. Niestety ze względu wciąż obowiązujące obostrzenia sanitarne, związane z pandemią koronawirusa prezenterka "Dzień dobry TVN" nie mogła nawet przytulić dziewczynki.

@annakalczynskam

Kolejna relacja gwiazdy TVN potwierdza, że z dnia na dzień tęsknota za dziećmi jest coraz silniejsza. Dziennikarka przekazała na Instagramie dobrą nowinę. Na szczęście wygląda na to, że już niedługo będzie mogła skrócić dystans i objąć swoje pociechy, a później zabrać je do domu. Anna Kalczyńska przekazała, że do końca rozłąki pozostały tylko dwa dni.

@annakalczynskam

Przywiozłam Krysi paczkę i zobaczyłam ją, jak wychodzi ze stołówki! I tyle. Pomachała mi i pobiegła. Dystans zachowany... Jeszcze 2 dni! - napisała.

Zobacz także: Gwiazdy TVN bronią Piotra Kraśki. Burza po oświadczeniu dziennikarza

Reklama

Wszyscy czekamy, aż Anna Kalczyńska wróci do domu z Jasiem i Krysią, by dzieci mogły spędzić święta w gronie najbliższej rodziny. Maluchy na pewno znajdą pod choinką wiele prezentów i szybko zapomną o pobycie w szpitalu.

Reklama
Reklama
Reklama