Anna Kalczyńska tłumaczy się z wpadki na wizji! "Poczułam się bardzo zawstydzona tą pomyłką"
Anna Kalczyńska tłumaczy się z wpadki na wizji! "Poczułam się bardzo zawstydzona tą pomyłką"
Anna Kalczyńska wytłumaczyła się z wpadki, która miała miejsce kilka tygodni temu w "Dzień Dobry TVN". Dziennikarka źle wymówiła imię synka Mariny Łuczenko-Szczęsnej, która tego dnia była gościem w programie. Piosenkarka upomniała Kalczyńską na wizji, tłumacząc jej jak powinno wymawiać się imię "Liam".
Anna wciąż nie może zapomnieć o przykrym incydencie, o którym pisało bardzo dużo portali. Zobaczcie, jak wytłumaczyła się z wpadki.
Anna Kalczyńska tłumaczy się z wpadki z "Lajamem"
Choć od tej sytuacji minęło już kilka tygodni, Anna Kalczyńska wciąż nie może zapomnieć o przykrym incydencie. Dziennikarka pod koniec września prowadziła wraz z Andrzejem Sołtysikiem "Dzień Dobry TVN". Piosenkarka opowiadała o powrocie na plan serialu "39 i pół tygodnia", macierzyństwie i dalszych planach zawodowych.
Marina Łuczenko-Szczęsna wyznała, że nie zabiera synka Liama na plan serialu. Potem Anna źle wymówiła imię dziecka. Artystka się bardzo zdenerwowała.
Kto w ogóle wymyślił "Lajam"? To jest Liam! - sprostowała dziennikarkę Marina.
Dalej rozmowa przebiegła w dość niezręcznej atmosferze. Jednak dziennikarka długo nie mogła zapomnieć o incydencie, więc napisała przeprosiny skierowane do wokalistki.
Ja jestem osobą, która bardzo dużą rolę przywiązuje do wymowy, szczególnie w języku angielskim. Wydawało mi się, że jestem ekspertką, a tu się okazało, że się tylko wydawało. Więc poczułam się bardzo zawstydzona tą pomyłką i tą wpadką. Napisałam do Mariny osobiście, że mam nadzieję, że nie ma mi tego za złe, żeby się nie przejmowała tak dużym oddźwiękiem tej całej historii medialnej, no bo tak jest. Jest piękna, jest zdolna, bardzo popularna, więc siłą rzeczy każda taka historia jest dla jej fanów interesująca, dlatego piszą, i tak będzie - wytłumaczyła się Ania w rozmowie z portalem "Jastrząbpost".
Marina odpisała Annie Kalczyńskiej, że nie czuje się urażona, a rozmowa była przemiła.
Anna przyznała się do wpadki.
Marina nie jest zła na Annę Kalczyńską.