Jednym z największych hitów internetu tego roku okazał się teledysk Doroty Masłowskiej "Chleb", w którym wystąpiła gościnnie Anja Rubik. Prześmiewcza konwencja klipu i nietypowa stylizacja modelki wzbudziły ogromne zainteresowanie, choć sam utwór spotkał się z mieszanymi uczuciami. Przypomnijmy: Korwin wychwala Masłowską za klip z Rubik. Dostaje się za to innej gwiazdce

Reklama

W nowym numerze "Polityki" ukazał się obszerny wywiad z Masłowską, w którym autorka wyjaśnia intencje stojące za jej płytą i teledyskami. Opowiedziała również o współpracy z Anją Rubik, która była dość zaskakująca, choć szybko okazało się, że gwiazda jest fanką twórczości Doroty. Masłowska przyznała, że Rubik wystąpiła w klipie za darmo, bo gdyby miała zapłacić jej zwyczajową stawkę to... nie byłoby jej stać na nic innego.

Polityka: Nie zapłaciła pani Anji Rubik za ten teledysk tyle, ile wynosi jej stawka...

Masłowska: Gdybym jej zapłaciła, to musiałabym ją nagrać telefonem. Wystąpiła charytatywnie

Polityka: Przekonała ją pani, żeby zagrała w teledysku, wizją opowiedzenia czegoś o tym kraju?

Masłowska: Wydawało mi się, że to dla niej będzie niesamowita frajda zagrać z różnymi stereotypami, wyobrażeniami na swój temat. Anja Rubik jest dla Polaków uosobieniem sukcesu ostatecznego. Połamanie tego brzydkim makijażem i tandetnymi ciuchami daje silny efekt

Teledysk Masłowskiej to fenomen czy tania prowokacja? Jak go oceniacie?

Zobacz: Świat mody zszokowany teledyskiem Rubik i rolą dresiary. Modelka tłumaczy decyzję

Zobacz także

Reklama

Zjawiskowa Rubik dla marki Apart:

Reklama
Reklama
Reklama