Anita Sokołowska przeszła metamorfozę. Jest nie do poznania
Anita Sokołowska po programie "Taniec z gwiazdami", który wygrała, zdecydowała się na drastyczną metamorfozę. Jak teraz wygląda aktorka?
Anita Sokołowska dopiero co miała co świętować. Aktorka wraz z tanecznym partnerem Jackiem Jeschke wygrała taneczne show Polsatu "Taniec z gwiazdami" i zdobyła "kryształową kulę". Emocje po wielkim finale dopiero co opadły, a aktorka zdecydowała się na wielką metamorfozę. Fanom bardzo spodobał się nowy wygląd Sokołowskiej i nie ukrywali swojego zachwytu w komentarzach pod zdjęciem aktorki. Jak się okazuje, metamorfoza nie była przypadkowa.
Anita Sokołowska przeszła metamorfozę
Anita Sokołowska na początku maja została zwyciężczynią 14. edycji kultowego show Polsatu "Taniec z gwiazdami" i razem z Jackiem Jesche aktorka zdobyła "kryształową kulę". Po wielkim finale Anita Sokołowska wróciła już do swoich obowiązków i rozpoczęła pracę nad nowym projektem filmowym. Praca aktorki bardzo często wymaga od niej poświęceń i niekiedy musi zmieniać swój wygląd do odegrania aktorskiej roli. I tak też było w tym wypadku. Sokołowska podzieliła się ze swoimi obserwatorami informacją, że zmuszona była przejść metamorfozę. Nowy wizerunek bardzo przypadł do gustu fanom. Jesteście ciekawi, jak teraz wygląda aktorka?
Anita Sokołowska poinformowała swoich obserwatorów na Instagramie, że przeszła metamorfozę. Aktorka zdecydowała się na cięcie i zmianę koloru włosów. Trzeba przyznać, że nowa fryzura bardzo jej pasuje.
Dzień wypełniony pracą i przygotowaniami do nowego projektu filmowego. Czytanie scenariusza, rozmowy o postaci i charakteryzacji, przymiarka kostiumów. Zmiana koloru włosów i fryzury, a teraz lecę zagrać spektakl
Również fanom metamorfoza przypadła do gustu i w komentarzach pod jej postem nie zabrakło słów zachwytu.
Wspaniale wyglądasz, bardzo Ci pasuje nowa fryzura
wow! jest pani olśniewająca!
Cudownie Pani wygląda
Trzeba przyznać, że nowa fryzura Anity Sokołowskiej bardzo do niej pasuje!
Zobacz także: Jacek Jeschke pogrążył Anitę Sokołowską? Nie pozostała mu dłużna