Reklama

Choć Anitę Lipnicką ostatnio rzadko widujemy na salonach show-biznesu, jej fani nadal o niej nie zapomnieli i z niecierpliwością czekają na kolejne muzyczne projekty artystki. Gwiazda jest właśnie w trakcie trasy koncertowej, promującej płytę "Vena Amoris". Jej wpis z Facebooka, jednak poddał w wątpliwość dalsze plany zawodowe artystki. Zobacz też: Lipnicka skomentowała rozstanie z Porterem: Jak to wszystko dziecku wytłumaczyć?

Reklama

Lipnicka obchodziła wczoraj swoje 40-te urodziny. Z okazji okrągłych urodzin zamieściła na swoim profilu na Facebooku dwuznaczny wpis, w którym zasugerowała, że robi sobie przerwę od kariery:

Z okazji mojej 40stki, chciałabym życzyć wszystkim, aby byli dzielni i radzili sobie beze mnie. Albowiem od jutra zamierzam żyć dla siebie. Stanę się mniej dobrą mamą i jeszcze gorszą niby-żoną. Jako z córki będzie ze mnie też marny pożytek. Trudno. Robię sobie fajrant. Od teraz będę tylko łapać motyle, wąchać kwiatki i zmieniać sukienki (tak, tak, kupię więcej sukienek, a jeansy oddam bezdomnym!) No i w ogóle mam szereg planów, o których tutaj nie wspomnę. To są moje sekrety. I nikomu nic do nich. Dzięki za wszystkie życzenia, ale mam swoje. Pa! P.s. Tym co jeszcze tu nie dotarli zdradzę tylko, że nie ma się czego bać. To może być całkiem miły nowy początek:)) - napisała artystka.

Jak myślicie, co planuje artystka?

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Anita Lipnicka i John Porter

Reklama
Reklama
Reklama