Reklama

Jennifer Aniston uchodzi raczej za kobietę z wrodzoną klasą i wdziękiem. Jest piękna, znana i ceniona przez miliony. Jednak tak jak każdemu z nas, zdarza się jej przeklinać. W jej przypadku mówienie brzydkich słów niekoniecznie wynika z krępujących czy nerwowych sytuacja, a... z pasji.
- Lubię też przeklinać. Moim ulubionym przekleństwem jest kur**. To naprawdę dobre słowo - powiedziała aktorka w rozmowie z magazynem "OK!".

Czy Wy też lubicie przeklinać?

habibi

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama