Reklama

Dom Ani i Grzegorza Bardowskich z "Rolnik szuka żony" rośnie w ekspresowym tempie! Bohaterka show TVP właśnie pochwaliła się kolejnymi zdjęciami z budowy. Wygląda na to, że wszystko idzie zgodnie z planem. Ania przyznała jednak, że przeraża ją pewna sprawa z nim związana. Co takiego? Sprawdźcie szczegóły i zobaczcie, jak aktualnie wygląda budowa domu Grzegorza i Ani!

Reklama

Zobacz także: Anna Bardowska z "Rolnik szuka żony" pochwaliła się zdjęciami z domu swojej mamy. Co za stylowe wnętrza!

Najnowsze kody rabatowe Groupon możesz wykorzystać na zatrudnienie projektanta wnętrz do Twojego nowego domu!

Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" pokazała nowe zdjęcia z budowy domu! Przyznała, że przeraża ją pewna sprawa z nim związana

Ania i Grzegorz Bardowscy z "Rolnik szuka żony" mają teraz na głowie masę obowiązków! Oprócz pracy na gospodarstwie i opieki nad Jasiem i Liwią, muszą pilnować również budowy domu. To z pewnością jest bardzo intensywny czas w życiu Ani i Grzegorza, ale najważniejsze jest to, że ich marzenie o własnym domu wkrótce się spełni! Uczestniczka show TVP niedawno zdradziła, ile mniej więcej będzie wynosił całkowity koszt budowy.

Od początku do końca to tak ciężko jest powiedzieć. [...] Ale mogę powiedzieć ile my mniej więcej wydamy na taki metraż zakładając teraz już od płyty fundamentowej, do tego stanu surowego zamkniętego, czyli z oknami - to będzie ok. 300 000. Później myślę, że jeszcze raz, jak nie dwa razy tyle - wyjawiła w jednym ze swoich filmów Ania Bardowska.

Na szczęście wygląda na to, że wszystko idzie zgodnie z planem. Ania właśnie pochwaliła się kolejnymi efektami pracy budowlańców. Na zdjęciach zamieszczonych przez bohaterkę hitu TVP widzimy, że postawiono już ściany budynku. Ania Bardowska wyznała jednak, że powoli zaczyna ją przerażać jedna rzecz.

Grzesiu kupił sobie nowy telefon i w ramach testu miałam sesje na budowie! Patrząc na te zdjęcia jestem trochę przerażona, bo dotarło do mnie, że to jedno z mniejszych okien na parterze, a ja wyglądam na nim no może nie jak mrówka, ale jak najedzony kocur. Kto to będzie mył????????… Czekamy na strop, póki co cieszymy się pustakami ceramicznymi - napisała pod zdjęciami Ania.

Doskonale rozumiemy Anię - mycie okien nie należy do najprzyjemniejszych obowiązków! Trzymamy oczywiście kciuki, aby budowa domu dalej szła zgodnie ze wszystkimi założeniami, a rodzina Bardowskich mogła wprowadzić się do niego w zaplanowanym terminie!

Instagram

Budowa domu Ani i Grzegorza Bardowskich idzie pełną parą! Postawiono już ściany, a małżeństwo czeka teraz na strop. Para ma nadzieję, że do okresu zimowego uda im się postawić dom do stanu surowego zamkniętego, czyli z dachem i oknami.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama