Reklama

Konkurs Eurowizji dla Polaków rozpoczął się w 1994 roku, kiedy to Edyta Górniak zajęła 2. miejsce. Mało kto jednak wie, że po 1989 roku i sukcesie Anety Kręglickiej na wyborach "Miss World", telewizja publiczna chciała wystartować wcześniej. Na fali popularności pięknej Polki w Europie, złożono jej propozycję reprezentowania Polski na Eurowizji.

Reklama

Zobacz: Monika Kuszyńska bez szans na Eurowizji. Faworytów jest trzech

W rozmowie z naszą reporterką Iwoną Piotrowską, Aneta przyznała, że pobierała lekcje śpiewu. Ostatecznie jednak odmówiła udziału, przyznając szczerze, że chociaż ma dobry słuch i barwę głosu, nie czuje się dobrze w roli wokalistki.

- To było 20 lat temu. Zostałam zaproszona na fali Miss na spotkanie w Warszawie w wytwórni płytowej, i zostałam zaproszona na przesłuchanie. Przesłuchiwał mnie tata Natalii Kukulskiej. Przyznał że mam słuch genialny, że mam dobrą barwę, ale boję się śpiewać. Prawdopodobnie wysokiego C bym nie zaśpiewała, dlatego jestem tu gdzie jestem

Żałujecie? Może to dobra okazja żeby Aneta przyznała chociaż punkty z Polski?

Zobacz na Polki.pl: Wiecznie młoda Aneta Kręglicka

Reklama

Aneta Kręglicka w sesji z Pauliną Krupińską:

Reklama
Reklama
Reklama