Reklama

Andrzej Piaseczny zdecydował się na odważne wyznanie na temat swojej orientacji, promując swoją najnowszą płytę w Radiu ZET. Artysta powiedział wprost, że piosenka "Miłość" o uczuciu do mężczyzny jest właśnie o nim:

Reklama

Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem

Wokalista już od dawna nie zamierzał ukrywać swoich poglądów, a słynne nagranie z jego urodzin odbiło się w mediach głośnym echem. Teraz gwiazdor w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" zdradził, że po tym wszystkim, co wydarzyła się w jego życiu zdaje sobie sprawę, że jego współpraca z TVP może się zakończyć? Co dalej z fotelem jurora w "The Voice Senior"?

Andrzej Piaseczny nadal będzie jurorem w "The Voice Senior"?

Andrzej Piaseczny do niedawna niewiele mówił o swoim życiu prywatnym, ale w ostatnim czasie to się zmieniło. Gwiazdor informował o ciężkim przebiegu zakażenia koronawirusem, odnosił się do kontrowersyjnego nagrania z 50. urodzin i zarzutów, że jedynie udawał chorobę.

Teraz artysta w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał otwarcie, że jego współpraca z TVP stoi pod znakiem zapytania. Andrzej Piaseczny mówi wprost, że choć nie ma jeszcze oficjalnej informacji za kupisami mówi się, że nie otrzyma kolejnej umowy:

Jeśli mnie zatrudniają w programie muzycznym, idę i zajmuję się muzyką. Właściwie: zatrudniali. Nie sądzę, żebym pozostał w jury 'The Voice Senior'. Ludzie, którzy podejmują decyzje, są twardogłowi i nie mają takich dylematów jak ja. Dla nich wszystko jest albo czarne, albo białe i cóż, mają do tego prawo. Nie spotkały mnie ze strony TVP żadne przykrości, ale z rozmów zakulisowych wiem, że raczej nie dostanę propozycji przedłużenia umowy. - wyznał szczerze Andrzej Piaseczny w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Gwiazdor zaznacza, że nawet jeśli jego przygoda z "The Voice Senior" się skończy nie przestanie mówić wprost, że to świetny program i nie zamierza mieć do nikogo pretensji.

Ale nie przestanę głośno mówić, że 'The Voice Senior' to zajebisty program, w którym uczestniczyłem z wyjątkową przyjemnością. Cóż, czas biegnie, nic nie jest nam dane na zawsze. Nie mam pretensji do siebie ani nie będę miał do tego, kto podejmie ostateczną decyzję - dodaje artysta.

Andrzej Piaseczny wydał właśnie kolejną płytę 50/50, prowadzi też audycję w Meloradio i wygląda na to, że nie narzeka na brak nowych propozycji.

Zobacz także: Andrzej Piaseczny wrócił do pełnego zdrowia po zakażeniu koronawirusem? Zdradził, z czym ma ciągle problemy!

Damian KLAMKA/East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama