Reklama

Alicja Janosz ponad 10 lat temu wygrała pierwszy w Polsce światowy format talent-show jakim był "Idol". Zwycięstwo zapewniło jej gigantyczną popularność i... sporo problemów w uwolnieniu się do kontraktu-nagrody. Na szczęście wokalistce udało się wywiązać z umowy z wytwórnią i postanowiła realizować solowe projekty wspólnie z zaprzyjaźnionymi muzykami. Zobacz: Finaliści Idola - 10 lat później

Reklama

Dwa lata temu do sklepów trafił album "Vintage", którym Janosz powróciła do świata muzyka. Album okazał się na tyle dobry, że współpracą z Alicją zainteresowały się duże wytwórnie. Dlatego nowa płyta artystki zostanie wydana być może jeszcze w tym roku, a promuje ją singiel "Sisterhood", który swoją premierę miał jeszcze przed wakacjami. To jednak nie koniec muzycznych rewolucji w życiu wokalistki. Wkrótce trafi do sklepów płyta "HooDoo Unplagged", nagrana przez jej zespół HooDoo Band. Ale skupmy się na klipie.

W teledysku do niezwykle energetycznej piosenki Alicja pokazuje swoje bardziej drapieżne wcielenie. W tak seksownym wydaniu chyba jej jeszcze nie widzieliśmy. Ciekawe jak publiczność odbierze nowy materiał Alicji? My już jesteśmy na tak :)

Wkrótce na AfterParty.pl pełny wywiad z Alicją Janosz. O "Idolu", małżeństwie, muzyce i HooDoo Band. Póki co, mała zapowiedź: Zobacz: "Mieszkałam 2 lata z Mają Sablewską. Była moim guru"

Reklama

Tak Alicja Janosz bawiła się za kulisami teledysku:

Reklama
Reklama
Reklama