Reklama

Alicja Bachleda-Curuś to jedna z niewielu polskich gwiazd, których życiem osobistym mocno interesowały się zagraniczne tabloidy. Jej związek z Colinem Farellem bardzo często bacznie śledzili paparazzi, a dziennikarze w USA czekali na pikantne kąski. To zapewniło Polce rozgłos i spory sukces komercyjny. Po kilku latach od tego czasu i roli w fatalnym filmie "Bitwa pod Wiedniem", Alicja znów o sobie przypomina za Oceanem.

Reklama

Właśnie do amerykańskiej telewizji trafił spot promujący holenderskie piwo Heineken. W roli piękności, urzekającej tajemniczego męskiego agenta wcieliła się właśnie Bachleda-Curuś. Całe wideo trochę przypomina akcję z nowego Jamesa Bonda "Skyfall".

Na pewno taki mały angaż pozwoli Amerykanom ponownie zainteresować się losami polskiej aktorki. Może spowoduje ona angaż w jakiejś hollywoodzkiej produkcji?

Reklama

Alicja Bachleda-Curuś na jednej z ostatnich imprez w kraju:

Reklama
Reklama
Reklama