Reklama

Aleksandra Kisio przechodzi teraz najlepszy okres w swoim życiu. Wkrótce zostanie mamą, a ciążowy brzuszek eksponuje na ściankach. Jednak głośno wokół niej jest z zupełnie innego powodu. Wszystkie media rozpisują się o wybrykach jej matki, Izabeli Kisio-Skorupy, która nieustannie komentuje życie swojej córki i ich relacje na portalach społecznościowych. Zobacz: Matka Kisio dostaje zaproszenia na duże imprezy? Są komentarze projektantów

Reklama

Aktorka na czas ciąży postanowiła odciąć się od wszelkich spekulacji i nie chce komentować tego zamieszania. W wywiadach podkreśla, że skupia się teraz na dziecku i swoim partnerze, Łukaszu Zielińskim. Gwiazda "Pierwszej miłości" przy każdym medialnym wyjściu podkreśla swój ciążowy brzuszek i nie narzeka na trudy ciąży. W krótkim wywiadzie, którego udzieliła "Twojemu Imperium" wyznała, czy ma jakieś zachcianki i czy dba o formę:

Nie mam żadnych zachcianek. Mam słaby apetyt, przytyłam zaledwie o dziewięć kilogramów. (...) Chodzę na gimnastykę dla ciężarnych oraz na basen. Skończyłam też zajęcia w szkole rodzenia.

Aleksandra Kisio zdradziła również czy planuje poród rodzinny i jak szybko zamierz wrócić do pracy:

Oczywiście, planuję, jeśli tylko Łukasz się nie wystraszy. Absolutnie nie zmuszam go do niczego, wolę, aby robił to, czego sam chce. (...) Zależy mi, żeby przez pewien czas być z dzieckiem w domu. Może w styczniu przez 10 dni będę na planie serialu, ale nie dłużej.

Aktorka stara się, jak najlepiej przygotować do roli matki, dlatego czerpie dużo od swoich doświadczonych koleżanek, do których dzwoni po rady:

Jedynym uciążliwym objawem ciąży jest zgaga, z którą skutecznie sobie radzę, dzięki pewnej wodzie poleconej mi przez Kasię Cichopek. Wprawdzie smakuje i pachnie jak szambo, ale pomaga.

Zobacz: Pojedynek na ciążowe brzuszki na salonach. Zielińska i Kisio coraz okrąglejsze


Reklama

Ciężarna Kisio na salonach:

Reklama
Reklama
Reklama